Podsumowanie, spóźnione o jeden dzień, ale obejmuje standardowo czas od wtorku do poniedziałku, w tym tygodniu spadek minimalny czyli 0,2 kg. Doszłam do etapu zastoju. I tak późno 😁 cieszę się z tego, że utrzymuję minus 16 kg (bez 10 dag) to jest sukces. Dietowo staram się zgodnie z zasadami, staram się ograniczyć owoce do 3 szt. dziennie, ale trudno jest. Aktywność już taka jak powinna być. Pracuję nad zmniejszeniem intensywności przy areobach.
Więc podsumowując:
Kroki wyglądają zadowalająco, średnia dzienna ponad 17 000 tak:
Chodzenie jako aktywność spacer/marsz też całkiem ładnie:
Piętra, to równowartość wejścia dwa razy dziennie na ostatnie piętro w wieżowcu 😁, to stąd te mięśnie łydek 😉:
Kalorie, czyli to o co tak naprawdę chodzi, aktywnie średnio ponad 1300 kcal, czyli plan - ponad 1000 - zrealizowany z zapasem:
A to podsumowanie całości:
Żeby za różowo nie było, to łyżka dziegciu teraz.
Moja analiza:
FAKTY
1. Wiem ile jadłam, wiem ile spalałam - powinnam stracić co najmniej kilogram jak nie więcej.
2. Sen, nie między 7-8 h a między 8-9 h plus senność w dzień.
3. Wielki apetyt na węglowodany, przez ostatnie miesiące go nie było.
4. Ciśnienie sporo niższe.
5. Kawy nie dwie a cztery-pięć aby funkcjonować.
WNIOSEK
Hormony znów zaczynają broić:
PLAN
20.01 - wyniki zestawu obowiązkowego
03.02 - wizyta u endokrynologa
I zobaczymy, czy broi znów tarczyca, czy trzustka, czy insulina, czy kortyzol czy jeszcze inne cholerstwo.
Ja ze swojej strony wiem, że postępuję zgodnie z wypracowanym schematem. Przez 4 miesiące mój organizm reagował na poje poczynania tak a teraz inaczej, a nauczona doświadczeniem wiem, że jest tego jakaś przyczyna, a im wcześniej zostanie odkryta tym wcześniej wrócę do normy. Oby chodziło tylko zmianę dawek.
PS
Endokrynolog to przewidział, powiedział robi Pani to, to i to. Jak staniemy pod ścianą, i więcej się nie da to wtedy wdrożymy inne postępowanie, leki itp.
Walczymy dalej.
ognik1958
20 stycznia 2022, 09:22Dane szczegółowe pięknie ale cóz brak podsumowania tygodniowego bilansu co sie wszamało i co spaliło i dopiero wtedy można cos powiedzieć o przyczynach jakim jest deficyt kaloryczny a skutkami jakimi są spadki na wadze .za te minus 16 szacun ale trza stanąc w prawdzie ile jest do osiagniecia ideału i dlaczego teraz to spadki nie idą tak szybciutko i co zrobic by...ruszyło i to w dół .Jak nie ma takich wyliczeń co po wsiem wykazuja wyniki trza se zrobic samemu costam co ci to wyliczy tak po wsiem ja costam próbuje popełniac na wzór co robie w firmie gdzie to sie sprawdza na naradach podsujacych postepów w budowie budynków by było jasne czy sa postepy czy tylko...słowa -wpadnij na stronke pogadamy-tomek
aska1277
19 stycznia 2022, 19:07Piękne tygodniowe podsumowanie :)
Mantara
20 stycznia 2022, 15:44Dziękuję bardzo, to stanie "normalny tydzień" zaraz ferie więc wyjazd a potem " uziemienie" z dziećmi, a mąż ma Ćwiczenie więc nie poszleję.
marylisa
19 stycznia 2022, 18:59Brawo! :)
Mantara
20 stycznia 2022, 15:44Dziękuję bardzo 🤗
Milosniczka!
19 stycznia 2022, 17:3216 kg - to naprawdę imponuje. Brawo!
Mantara
20 stycznia 2022, 15:44Oj cieszę bsie powrotu do normalności, tylko organizm zaczyna się bronić znów.
barbra1976
19 stycznia 2022, 16:25Z owocami na przykład Wierzbicka, którą cenieni najbardziej za holistyczne właśnie podejście do pacjenta, zaleza żeby to była jedna z dwóch porcji wegli w ciągu dnia i mogą połączone ale z warzywami, w sałatce jakiejś.
barbra1976
19 stycznia 2022, 16:35Luknij tutaj, na stówę cię zainteresuje, bo to bardzo twoja drogą jest
barbra1976
19 stycznia 2022, 16:35https://www.ajwendieta.pl/schudnij-w-30-dni-z-ajwen/
Mantara
19 stycznia 2022, 16:38Oki 😁
barbra1976
19 stycznia 2022, 16:47Dżizas, sorry za ten słownik przeklęty.
barbra1976
19 stycznia 2022, 16:51Może śniadanie bez węgli to byłby kop, u mnie działa. Węgle na śniadanie to odpalone wpier.dalactwo i brak energii. No i pięknie na mnie działa dużo godzin między ostatnim a pierwszym posiłkiem.
Mantara
20 stycznia 2022, 15:46Na mnie też taka przerwa dobrze działa, jak zaczęłam jeść późne śniadania to w ciągu dnia mnie głód nie męczył. Dziwna zależność ale jest.
dorotka27k
19 stycznia 2022, 15:35;) piękna walka;)
Mantara
19 stycznia 2022, 15:47Dziękuję bardzo.
Eleyna
19 stycznia 2022, 11:23Pięknie walczysz :) powodzenia w dalszej walce ☺️
Mantara
19 stycznia 2022, 15:47Dziękuję bardzo 🤗
Kaliaaaaa
19 stycznia 2022, 11:19Dużo i dosyć szybko schudlas więc przestoje i wolniejsze tempo to norma. Dopóki spada a nie rośnie jest dobrze... Zobaczysz co lekarz powie bo wydaje się że ci się wyjątkowo mądry i zaangażowany egzemplarz trafił. Ja bym się na początku diecie przyjrzała.. kaloryczność jest pewnie ok, ale po tym co wrzucasz to by mi brakowało konkretnego obiadu codziennie. I masz owoce jako posiłki/przekąski? Trzymam się wyczytanej gdzieś opinii że sam owoc to nie posiłek i lepiej je łączyć z białkiem... U mnie to działa... Generalnie przyjrzała bym się różnorodności i jakości jedzenia. I jeszcze jedno- często jesz w biegu? Generalnie podziwiam ile masz aktywności, u mnie 10 tys kroków dziennie to sukces.
Mantara
19 stycznia 2022, 15:49Obiady moje to spory kawałek ciepłego mięsa, ciepła grzanka pelnoziarnista i warzywa. Z owocami spróbuję bo u mnie faktycznie one solo występują. Pozdrawiam serdecznie.
Alianna
19 stycznia 2022, 10:49Podłączę się do poprzedniej opinii... Masz bardzo dobrego lekarza, ale sama także wykonujesz dobrą robotę 👌
Mantara
19 stycznia 2022, 15:49W końcu po kilku latach trafiłam na takiego, a on po dwóch latach wizyt wykumal o co chodzi 😁
Berchen
19 stycznia 2022, 10:06Chcialabym miec lekarza, ktorego moj problem by tak naprawde obchodzil. Gratuluje ci pracy nad soba, powodzenia.
Mantara
19 stycznia 2022, 15:50Niełatwo takiego znaleźć.