Lubię poniedziałki, lubię je od początku września, lubię bo nie pracuję, jeszcze 3 miesiące będę korzystać z dobrodziejstw urlopu zdrowotnego a potem zobaczymy. Lubię je bo wtedy wszystko wraca na swoje tory, mam wszystko poukładane. Dzieci do szkoły, dwójka starsza sama a najmłodszego odprowadzam. Potem mam czas na spacer, porządki, małe zakupy, obiad, pranie itp. Mam czas na kawę i wpis. Potem odbiór dziecka, lekcje z jednym i drugim itd. Wszystko uporządkowane. Zastanawiałam się ostatnio czy zawsze byłam na punkcie organizacji zwichrowana czy to moja praca mnie zwichrowała. Doszłam do wniosku, że taka po prostu jestem i dzięki temu w mojej służbie się odnalazłam 😁
Plan podstawą działania, z kilkoma wersjami w zależności od posunięć przeciwnika - o przepraszam - w zależności od rozwoju sytuacji. Planów awaryjnych mam kilka do każdego planu głównego 🤪
Co do weekendu to jak na wyjazdowy, przesiedziany, imprezowy (imprezy rodzinne) było grzecznie i ok. Ruchu ile dałam rady to było. Oto cyferki:
Sobota:
Niedziela:
A teraz zmykam po syna do szkoły 😁
vitafit1985
18 października 2021, 23:35U mnie najczęściej poniedziałki są ciężkie.
Mantara
19 października 2021, 05:51U mnie też były wcześniej 😁
tutli
18 października 2021, 22:26Ja nie lubię poniedziałków. U chciałabym je mieć wolne, bo dużo pracuję, często w weekendy również.... p.s.jak to możliwe, że robiąc 7 tys. kroków spalasz prawie 3000 kcal?
Mantara
19 października 2021, 05:51To jest Całkowita Przemiana Materii czyli kcal spoczynkowe 1950 i aktywne ponad 1000 kcal. Nie mam opcji wyświetlenia podsumowania z samymi aktywnymi. Też nie lubiłam poniedziałków.
Aldek57
18 października 2021, 19:41Poniedziałki średnio lubię ale plan mam zawsze i oczywiście plan awaryjny też:)) no nie potrafię inaczej. Ale.... plany podlegają korekcie w zależności od sytuacji, pozdrówka
Mantara
18 października 2021, 21:34Dokładnie tak 😁
eszaa
18 października 2021, 14:36tez lubie poniedziałki. Własnie dlatego, ze po weekendowym chaosie z rodziną na pokładzie, wszystko wraca do normy, czyli do ustalonego/mojego/ porządku
Mantara
18 października 2021, 14:44Cieszę się, że nie tylko ja tak mam 😁
Anna.PoR
18 października 2021, 14:11Też chciałabym lubić poniedziałki, ale niestety tak nie jest :D
Mantara
18 października 2021, 14:46Po raz pierwszy jak po tym świecie chodzę doceniłam poniedziałki 😁 "to prawda że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia" 😉
aska1277
18 października 2021, 12:53Cudownego tygodnia dla Ciebie 🤗🤗🤗
Mantara
18 października 2021, 14:46Dziękuję bardzo i nawzajem.