Wczoraj dzieć oprócz rytualnych kopniaków zaczął się przemieszczać w brzuchu i można było te ruchy obserwować z zewnątrz... śmiesznie.
Pozałatwiałam trochę spraw "na mieście", spotkałam się z mamą, byłam u fryzjera, a potem plotki u koleżanki do... 2 w nocy :) Mój mąż na rybach, jej na wychodnym to trochę można było zaległości ponadrabiać.
Dzisiaj zaczęłam od śniadania na balkonie, teraz chwila odpoczynku i trza się brać za porządki szafowe.... wstyd się przyznać, ale chyba 2 m-ce się zbieram. Pod wieczór spacer jakiś bo póki co upał się zrobił piękny i nie chcę ryzykować z moim ciśnieniem i pulsem.
A jutro kawka z rana z koleżanką umówiona. I czas ie zabrać za szycie sukienki, jeśli ma być na poprawiny gotowa. Wczoraj dokupiłam materiał i coś będziemy kombinować... Chcę zrobić taką neutralną żeby jeszcze potem ponosić. Takie mam materiały:
Zaczęły mi się rozdwajać paznokcie. Macie jakieś patenty dla ciężarówki na tą przypadłość?
Agaciatbg
15 czerwca 2015, 08:57umnie w sobote tez zaczal sie 27tydz ;) kopniaki coraz mocniejsze ;) A na rozdwajaace sie paznokcie wiem ze jest jakas odzywka z Eveline ale nie pamietam nazwy
Happy_SlimMommy
13 czerwca 2015, 23:24Hmm dziwne.. Mi w ciąży paznokcie i włosy piękne się zrobiły ;)) pewnie od witamin
mania_zajadania
13 czerwca 2015, 23:27no ja własnie jak dotąd paznokcie miałam super w ciąży, a tu taka niemiła niespodzianka. Może dlatego, że za tydzień idę na ślub i chciałabym mieć ładne ;)
ewelka2013
13 czerwca 2015, 16:02Ja nigdy nie miałam z tym problemu... Gorzej u mnie włosy...spróbuj odzywke jakąś0:)