Wiem już czemu bolała mnie głowa i chciało mi się spać :( Centralnie się pochorowałam. Jak na mnie i tak w tym roku było nieźle. W 2013 byłam chora praktycznie pół roku sezonu zimowego.Właśnie wtedy zdobyłam większość sadła, które teraz zrzucam z takim wysiłkiem. Bo niestety u mnie wraz z katarem i kaszlem przychodzi głód. Inni są chorzy,słabi i nie jedzą. Ale nie ja - kicham, kaszlę i nawet z otwartymi ustami (ze względu na zapchany nos) przeżuwam :(.
Kurczę - staram się ograniczyć spożycie, ale nie zawsze mi wychodzi. Najgorsze, że po obiedzie i wzięciu leków zahibernuję i jak mnie siostry budzą na wieczorną kąpiel, jestem taka jakaś ociężała - pewnie z przeżarcia - niefajnie.
Mam nadzieję, że mi przejdzie - bo pogoda taka superancka, mroźna, stworzona do wypasionych zimowych spacerów - ale ze względu na galopujące przeziębienie nie bardzo mogę z tej aury skorzystać - kiedy nie chodzę do pracy i się nie opycham to leżę w łóżku i głównie śpię.
A więc życzę sobie powrotu do zdrowia - chorowanie jest wysoce nieprzyjemne i oczywiście ograniczenia jedzenia.
DARMAA
11 lutego 2017, 09:53Zdrowia życzę!
Malrad
11 lutego 2017, 10:29Dziękuję bardzo :) i Nawzajem - zdrowie zawsze się przyda.
jolanda80
11 lutego 2017, 01:29Zdrówka życzę:)
Malrad
11 lutego 2017, 10:30Dziękuję bardzo i Wzajemnie :)
angelisia69
10 lutego 2017, 19:29ja odkad zaczelam jesc zdrowo lapie jedynie katar :P Zdrowka!!
Malrad
11 lutego 2017, 10:35Ha, w sumie też tak kiedyś miałam - a potem wysiadły mi zatoki, to w sumie wśród archiwistów choroba zawodowa, więc się z taką ewentualnością liczyłam. Na szczęście oprócz gorszych lat, są takie jak ten gdy choruję "tylko" dwa razy do roku. Nic to, dojdę jakoś do siebie. I dalej będę się odchudzała. Wczoraj miałam na sobie tyle warstw, jakbym jechała na Syberię, a i tak usłyszałam wiele komplementów o nowej figurze, więc warto.
aska1277
10 lutego 2017, 17:52Zdrówka Kochana.....
Malrad
11 lutego 2017, 10:36Dziękuję bardzo Trzymajmy się cieplutko i aby do wiosny ;)
zlotowlosaaa
10 lutego 2017, 17:33Wracaj o zdrowia! mój Spacerek w sloncu dzis piekny :)
Malrad
11 lutego 2017, 10:28Dziękuję bardzo - dziś sobota, nie idę do pracy może też się przespaceruję - jakoś powolutku.