Przynajmniej u mnie. Jestem zimowym dzieckiem i uwielbiam śnieg, lekki mrozik - to jak wygląda moje miasto pod śniegiem czy też skrzące się lodem. Ale jeśli chodzi o aktywność to dużo śpię zimą i uprawiam tylko spacery, a oprócz tego cały czas jestem głodna. Jeśli latem nie mam problemu, żeby jeździć rowerem, wykonywać wszystkie treningi, tak zimą zamieniam się w leniwca. Cała energię poświęcam na to, żeby ograniczyć spożycie ;(.
Dodatkowo często popadam w infekcje - a wtedy zmieniam się w głodnego potwora - seryjnie - zeżarłabym co tylko znajduje się w domu. Po tym jak się ostatnio pochorowałam boję się wejść na wagę. Myślę, że luty już jest stracony, a ponieważ potrzebuję jakiejś konkretnej cezury czasowej, żeby się nastawić do diety zacznę od marca.
Buszując po pamiętnikach u znajomych zobaczyłam wyzwanie "marzec bez słodyczy" a ponieważ potrzebuję dodatkowej motywacji postanowiłam do niego dołączyć.
Trzymajcie kciuki - i życzę nam wszystkim powodzenia ;).
roweLova
27 lutego 2017, 08:31Ale bez słodyczy takich kupowanych lub domowych ciast ale z cukrem? Czy całkowicie bez słodkiego smaku? Bo ja bym umarła :-) Mogę dołączyć do wyzwania ale lojalnie uprzedzam, że będę piekła serniki, babki, brownie no ale wszystko bez cukru i białej mąki :-) Mam pierdyliard przepisów a szuflada ugina się od składników. A zima to na obrazkach jest najładniejsza :-) Ja jestem lipcowa i nigdy mi nie jest za gorąco. Także ten...
Malrad
28 lutego 2017, 16:02No w sumie nie wiem czy bez cukru się liczą - ale ja sobie odpuszczę całkowicie - bo jak coś tam zjem tylko bardziej mi się chce. Było już takie wyzwania w listopadzie i dałam radę :) A przyda mi się słodkości odstawić ;)
izabela19681
26 lutego 2017, 13:17Ja również zalegam całą zimę pod kocykiem.
Malrad
26 lutego 2017, 14:42Zasadniczo by mi to nie przeszkadzało, tylko ten powracający tłuszczyk :(
Malrad
26 lutego 2017, 12:11I Nawzajem :)
marper1
26 lutego 2017, 11:57powodzenia