tak coś mi się widzi, że dzisiaj już wtorek, a poniedziałek przeleciał nie wiem gdzie....
Waga na dziś = 84,4 kg.
Vitalia ustaliła mi kolejny krok do zdobycia na 84,0 kg - no to zbliżam się powolutku do tego celu, mam nadzieję, że na sobotnie ważenie cel będzie osiągnięty!
Od wczoraj jestem tzw "słomiana wdowa" - mój D. wyjechał na tydzień pod białoruską granicę.
Wraca w poniedziałek wieczorem, więc potem tylko dwa dni i Święta.
ja biorę dzień urlopu 23-go, Wigilię mamy wolną, więc trochę wolnego się szykuje
Chyba mi spasował taki tryb zrzutu wagi.....
Pooomaaaalutku, beeeez napinki i z fajnym jedzeniem. .....
Skóra jakoś bardzo mi się nie suszy i nie "zwisa".....
Zawsze, jak już rozpoczynałam walkę z moimi "Wiatrakami", to miałam radoche, że szybko lecą kilogramy, wszyscy widzą efekty, ....aaaaa potem szybko się wszystko wracało..... Co wcale nie znaczy, że w tym moim małym rozumku znowu się coś nie przestawi i nie zacznę żreć wieczorami ........., i w ciągu dnia, i byle co....
Cieszę się, że to już ponad 6 kg zrzutu!!!
a moje jedzonko wygląda dzisiaj tak:
Śniadanie (już zjadłam): małą bułkę żytnią z pastą z twarogu, przecieru pomidorowego, jogurtu, chili, bazylii i papryki słodkiej.
II śniadanie: pół pomarańczy, gruszka, płatki owsiane, jogurt kozi (w przepisie był zwykły, ale tak mnie naszło - zobaczę jaki będzie efekt, bo kozi jest słonawy....), 3 śliwki suszone.
lunch: 3 kromki chleba pełnoziarnistego, twaróg z dżemem niskosłodzonym wiśniowym.
Wybrałam taki lunch żeby otwarty twaróg się nie zniszczył....
aa na kolację nie pamiętam co tam mam, muszę doczytać
Buziolki.....
MllaGrubaskaa
16 grudnia 2015, 13:44Świetnie Ci idzie, tak trzymaj ;))
roogirl
16 grudnia 2015, 00:56Łączę się z tobą w bólu, mój też mnie dziś zostawił i musiał wyjechać. Nie powiem, że to lubię.
kitkatka
16 grudnia 2015, 00:19Cieszę się razem z Tobą. Pozdrówka
ZrobietodlaSIEBIE
15 grudnia 2015, 23:35Jogurt kozi hmmmm musze sprobowac:) pozdrawiam Gosiu.piekny spadek wagi
ulka28l
15 grudnia 2015, 22:56Piękny wynik :)))) Pozdrawiam :)))
moderno
15 grudnia 2015, 18:40Bardzo ładny wynik. Gratuluję i czekam na zdjęcia z niższą wagą
Gabonek
15 grudnia 2015, 09:54Ale super Ci idzie ! 6 kg w dół ! Brawo ! Buziole Gliwiczanko !
linda.ewa
15 grudnia 2015, 09:32no oczywiście - większa że nie wrócą, mniejsza że wrócą :)))))))))))
Nattiaa
15 grudnia 2015, 09:04gratulacje, super pamietnik
tartamalinowa78
15 grudnia 2015, 08:49znakomicie Ci idzie! im dłużej tym większa szansa na zdrowsze nawyki żywieniowe. polecam dżem z biedronki - rapsodia 100% owoców- nie ma dodatku cukru,powodzenia w dalszej walce:)
monka78
15 grudnia 2015, 08:30lepiej po mału niż szybko z efektem jojo, i skóra tak nie wisi.:)
Magdalena762013
15 grudnia 2015, 08:18Bardzo sie ciesze, ze waga spada. Mi tez odpowiada ta dieta. Obysmy nie wracaly do wieczornego podjadania...
linda.ewa
15 grudnia 2015, 08:01No właśnie, jak wolniutko waga spada to mniejsza szansa na to że kilogramy już nie wrócą
Malgoska39
15 grudnia 2015, 08:07TO WIĘKSZA SZANSA, mam nadzieję :))))))
basia.lancut
15 grudnia 2015, 07:31No i taki powolny spadek jest najlepszy , trzymaj tak dalej, powodzenia
sylwka82
15 grudnia 2015, 07:25Rewelacja,najwazniejsze że są efekty,trzymam kciuki,powodzenia :)