Jutro śpię o dwie godziny dłużej!!!!
Jutro na 8.00 lecę do salonu, a później chcę "machnąć" okna.
Roboty dość dużo w salonie - jak to przed świętami
....ciesze się z tego powodu, bo opłat i kosztów różnych mnóstwo!
...jak to w grudniu
Waga dzisiaj bez zmian = 84,7 kg
Na śniadanie zjadłam 3 kromki chleba z serem pleśniowym i ogórkiem zielonym.
II śniadanie: banan z otrębami, mlekiem sojowym i miodem.
Obiad: makaron pełnoziarnisty, szpinak z pomidorem i czosnkiem.
Na kolację będą dwie kanapki z pastą oliwkowo-tuńczykową.
Jutro ważenie na potrzeby wykupionej diety "Smacznie Dopasowanej"..
Buziolki....
Monika123kg
14 grudnia 2015, 10:24Dokładnie , przy masie rachunków najważnijesze że będzie kaska :)
linda.ewa
11 grudnia 2015, 21:16I mnie jutro sprzątanie I pieczenie
Gosiunia31
11 grudnia 2015, 18:45Och, żeby tak u mnie ktoś chciał "machnąć okna".... podziwiam, że jeszcze będziesz miała siłę, żeby myć okna po praktycznie 6 dniach pracy,a w sobotę, to pewnie cały dzień na stojąco, zazdroszczę energii :-) powodzenia na ważeniu!!!
Malgoska39
11 grudnia 2015, 18:49Serdeczne dzieki.. ale energie raczej czerpie z przymusu :( Potem nie będę miała kiedy.....
roogirl
11 grudnia 2015, 18:17Machniesz okna? Brzmi jakbyś miała jakiś sekret na szybkie odbębnienie najbardziej znienawidzonej jeśli chodzi o porządki domowe przez większość kobiet czynności.
Malgoska39
11 grudnia 2015, 18:46Właśnie dlatego tak pisze, bo na samą myśl mnie strzyka w boku!!!!! :P
agnes315
11 grudnia 2015, 11:42czy to menu, to ze Smacznie Dopasowanej???? Jak już machniesz te okna, to wpadnij do mnie, choć raz będą umyte na święta :)))
Malgoska39
11 grudnia 2015, 13:27Nooo, ze Smacznie Dopasowanej :) Eee, ja już muuuszeee z tymi oknami :)))))
purpura
11 grudnia 2015, 10:45Pani Małgosiu, czytam Panią już tyle lat, teraz ,mnie Pani inspiruje i zastanawiam się nad dietą smacznie dopasowaną, naprawdę warto?
Malgoska39
11 grudnia 2015, 11:13Myślę, że warto. Tylko trzeba sie do niej przyzwyczić. Trzymać ściśle podanej gramatury. No i oczywiście nie podjadać. Nie martwić sie, że produkty zaczęte zalegają w lodówce.... Teraz już potrafię tak dopasować dania żeby wykorzystywać wszystko co pozaczynałam. Chyba że domownicy pozjadają resztki :) Ja właśnie przedłużyłam do marca :) Pozdrowionka.
createmyself
11 grudnia 2015, 09:04u mnie też dziś zagości ser pleśniowy o zgrozo :) pozdrawiam
kasaig
11 grudnia 2015, 09:02U mnie też jutro Vitaliowe ważenie;)
Magdalena762013
11 grudnia 2015, 08:19Ja mam podobne drugie sniadanie- bananm jogurt, miod, bialy ser i otreby. Milego dnia. I sporo klientek w salonie:).
sylwka82
11 grudnia 2015, 07:51Miłego dnia :)