do przyjazdu Majusi 5 dni....
w sobotę idziemy na pięćdziesiąte urodziny, ja będę siedziała jak na rozgrzanych ogniach, bo młodzi będą w drodze do Polski.
oj, uwielbiam komentarze typu "od pięciu lat bujasz się z wagą" hahaha
gdybym od 5 lat stosowała dietę to nie mam problemów z otyłością!!!! HELOOŁ!!!!!
jestem tylko człowiekiem: czasem niezorganizowanym, czasem skłonnym do zajadania, a czasem spinam się i tracę kilogramy.
iiiii wszystko!
Buziolki.....
MllaGrubaskaa
30 marca 2015, 17:45ja mam wrażenie ze całe dorosłe życie bujam się z wagą, ale co ja poradzę że wszystko co złe w moim życiu się wydarza zajadam i to najchętniej czekoladą! lepiej chyba się tak bujać niż się totalnie poddać bo wtedy to w wadze skali mogło by zabraknąć!
leszczyna5
25 marca 2015, 10:30Komentarz został usunięty
leszczyna5
25 marca 2015, 10:30Komentarz został usunięty
leszczyna5
25 marca 2015, 10:30Różnie to z nami bywa raz pod górkę raz z górki.....raz dietkujemy a innym razem leniuchujemy ...Wierę ,że dasz radę i mimo zbliżających się urodzin Majki ....będziesz silna ....może wydrukuj sobie zdjęcie jakiejś super laski ...i jak będziesz chciała się złamać ....spojrzysz i będziesz wiedziała ,że ty też możesz tak wyglądać.trzymam kciuki ...głowa do góry
Magdalena762013
24 marca 2015, 23:36Moze w sumie Gosiu takie zróżnicowane komentarze coś jednak wniosą w nasze życie i np. tym razem, mimo świat, urodzin Majeczki itp. nie zarzucisz swojego dietkowania maksymalnie i utrzymasz choc wage na tym samym poziomie? Zycze Ci tego z calego serca.
Malgoska39
25 marca 2015, 06:34no właśnie wiem. Normalna rozmowa i okazuje się, że Autorka nieprzychylnego komentarza jest spoko Dziewczyna :))))) Wiesz, bariera szklanego ekranu nie daje możliwości poznania komentowanej osoby i pewnie stąd się biorą takie sytuacje :)))) ja dość dużo piszę o sobie, inni zamykają pamiętnik tylko dla siebie bądź znajomych. Zostawiając pamiętnik otwarty dla wszystkich muszę być gotowa na różna sytuacje :)))))
irmina75
24 marca 2015, 21:08jesteśmy tylko ludźmimi mamy prawo bo bujania się. nasze dieti to a fotel na biegunach :-)
Malgoska39
25 marca 2015, 06:35:))))
irmina75
25 marca 2015, 07:03sorki, pisałam po ciemku
Malgoska39
25 marca 2015, 07:04spoko, wszystko zrozumiałam :))))
Gacaz
24 marca 2015, 17:03Jesteś normalna, jak większość z nas. Pozdrawiam
Malgoska39
25 marca 2015, 06:38:))
Gacaz
24 marca 2015, 17:03Komentarz został usunięty
agnes315
24 marca 2015, 12:05ja się bujam z wagą od 14 roku życia, kiedy to pierwszy raz zaczęłam się odchudzać i prawie wpadłam w anoreksję, w każdym bądź razie od tego czasu ciągle wagę mam pod kontrolą i albo chudnę albo grubnę :))
Malgoska39
24 marca 2015, 12:15ja po porodach bujam się z wagą. No, po prostu nie jestem doskonała i tyle! Mam słabość do żarcia i już. Ale ciągle próbuję (pewnie jak większość na tym portalu). Szczerze gratuluję tym, co potrafią utrzymać wagę prawidłową.
agnes315
24 marca 2015, 12:26moja siostra trzymam wagę ale jakim kosztem! zero alkoholu, zero słodyczy i ciągle dieta, bez żadnych odstępstw! I co ona ma z tego życia? to ja już wolę moje bujanie :))
Malgoska39
24 marca 2015, 13:05hehe, ja chyba też czasem muszę sobie pofolgować, a wiadomo z czasem co raz gorzej wrócić na właściwe tory. :))))
pulchnaanka
24 marca 2015, 11:46Ps. wnusia prześliczna :-)
Malgoska39
24 marca 2015, 11:56dzięki :)))))
pulchnaanka
24 marca 2015, 11:44A ja Ci Małgosiu bardzo gratuluję, spadek cudny ilość kilogramów robi wrażenie i jak najbardziej z Tobą się zgadzam każdy najlepiej zna swój organizm i ma swój najlepszy sposób na chudnięcie a jeżeli działa to tylko kibicować, szczególnie nie jest to takie łatwe dla nas kobiet dojrzałych. Powodzenia, tylko tak dalej .Pozdrawiam:)))
Malgoska39
24 marca 2015, 11:55dzięki za gratulacje, jeszcze duuużo przede mną, chociaż święta idą, urodziny w sobotę, urodziny Majki 1 kwietnia, więc pewnie to moje chudnięcie zatrzyma się na chwilkę :))
KasiaS6060
24 marca 2015, 11:06A ja walcze 20 lat od urodzenia pierwszego syna i wiem , że już nigdy nie będę ważyła tyle samo , a sobie walcze , bo jak bym przestała to ze 200 kilosków ważyła i już , a jak się komuś nie podoba to niech nie czyta . Pozdrawiam .
Malgoska39
24 marca 2015, 11:13o! Właśnie!!!! dopóki walczymy mamy szansę na wygraną :)))) no nie?!
tartamalinowa78
24 marca 2015, 10:18jak komuś się nie podoba, może nie czytać. ja uwielbiam Twoje wpisy mimo, że często nie komentuje. Czekam na fotki z Majusią :) duża już z niej dziewczyna...pozdrawiam!!
Malgoska39
24 marca 2015, 10:36a ja czekam na Majuśka mojego :))) Pozdrawiam :))))
NowaOnaaa
24 marca 2015, 09:57a ja cię podziwiam.. jesteś kobietą już po 40stce i ciągle walczysz.. i wiem ze ci się uda... bo mimo iż upadasz to się podnosisz. życzę ci powodzenia :)
Malgoska39
24 marca 2015, 10:03dziękuję za wsparcie :)))