Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
23 sierpien urodzinki mojego synka
24 sierpnia 2013
Dokladnie 5 lat temu. Ale to minelo. A dopiero co jechalam z mezem do szpitala a tu Dawid ma juz 5 lat. Urodzinki sie udaly. Byl tort tecza z bitej smietany. Troche dzis sprobowalam go i zjadlam zakazanych rzeczy i nie biegalam bo niby jak jak impreza sie pozno skonczyla ale jutro juz wszystko wraca do ladu i skladu i bieganko dzien czwarty rowniez. Narazie waga utrzymuje sie na poziomie 96 kilo.Juz nie moge doczekac sie jak zobacze 94 kilo i potem mniej i mniej az w koncu 8 z przodu znowu. To dzieki wam kochani mam tyle sily. Pozdrawiam i zycze udanego weekendu
Tulipanoza
25 sierpnia 2013, 15:52Wszystkiego najlepszego dla synka, jego impreza się udała dzięki tobie ale musisz zadbać o siebie bo maluch wolałby mieć sprawną i zdrową mamę nie zapominaj o tym, że odchudzając się robisz to też dla dzieci, bo one cię bedą jeszcze długo potrzebować. Trzymaj sie i do roboty.
zosienka63
24 sierpnia 2013, 21:15Wszystkiego najlepszego dla synka ,pozdrawiam
marcelka55
24 sierpnia 2013, 14:01No to wracaj na te dobre tory :) Całuski urodzinowe dla synka!
inesa75
24 sierpnia 2013, 11:48no to 100 lat dla 5 latka i trzymam kciuki za spadeczki :)
ineska28
24 sierpnia 2013, 07:50Trzymaj sie Słoneczko,smigamy do przodu po mniej kilosków!
MamaJowitki
24 sierpnia 2013, 07:42Sto Lat dla synka :D ja dzisiaj mam zamiar drugi dzien pobiegac i zobaczymy co z tego wyjdzie :) milego dnia
lemoniadka
24 sierpnia 2013, 02:17Tak jakbym widziała siebie :) 22 kg temu .... Życzę Ci powodzenia !!! :) dasz radę. jestem na to żywym przykładem