Rano wstałam, poszłam zrobić wyniki, wróciłam do domu i cóż ?
Nie mogę stracić zapału , dziś niby pierwszy dzień mojej przemiany.
Jakiś czas temu waga moja pokazała 103 i na tyle zmieniłam pasek.
Niestety, poprzez siedzenie w domu znowu wzrosło, rankiem stanęłam na wagę i 109,5.
A te małe kroczki o których mówiłam wczoraj?
No właśnie....
Więc dziś 2 listopada, mój pierwszy kroczek będzie trwał 45 dni czyli do 16 grudnia.
Celem jest powrót do wagi paskowej czyli 103
Nina38
2 listopada 2020, 17:16Chodź ze mną, startowałam z wagi 110kg, zapraszam :-), wszystko jest w twojej głowie - chodź ze mną po zdrowie, nasze ciało naszym odcinek jest, na długo musi nam wystarczyć ❤️
Nina38
2 listopada 2020, 17:17Naszym domem jest nasze ciało - miało tak być, ale nie idzie edytować postu .. pozdrawiam !!!
serce.justyna
2 listopada 2020, 14:52Życzę powodzenia:)