Mówi się, że do trzech razy sztuka.
SZTUKA to ja jestem..tu zwisa, tam zwisa.....Tylko się załamać. Ale POSTANOWILAM, że zrobię coś z tym tłuszczykiem a co? inni mogą a ja nie?. ....
Tak naprawdę to zmobilizowała mnie moja była szefowa. Bardzo sympatyczna kobieta, młodsza trochę ode mnie ale bardzo się lubiłyśmy bo zawsze była w porządku w relacjach z pracownikami i każdego broniła jak lwica. Z tą lwicą to nie przesadzam , było jej TU i TAM dużo ...a nawet... bardzo dużo i co..... odeszła do innej pracy. Ok , każdy ma prawo pracować gdzie chce. Ale ja nie o tym......otóż kilka dni temu wyświetliło mi się jej zdjęcie na fb. NIe wierzyłam swoim oczom....na 50-tkę zrobiła sobie prezent i schudła 40 kg. Wyglądała wspaniale.....
.No i tak przez babską zazdrość ( w tym przypadku bardzo zdrową) postanowiłam, że jednak kolejny raz, zmierzę sie sama z sobą. Jestem zmotywowana i pełna nadziei !!! tak bardzo chciałabym żeby mi się udało nie przez zazdrość ( to był ZART), tylko tak po prostu dla mojej satysfakcji i że pomimo swoich ....lat kolejny raz udało mi się coś osiągnąć...:).
uleczka44
2 czerwca 2018, 15:09Jak to mówią - chcieć to móc. Życzę Ci wytrwałości i konsekwencji.
magdam2102
2 czerwca 2018, 23:53Dziękuje
Cocunia13
2 czerwca 2018, 12:34Dokladnie!! Ty tez mozesz!..jesli tylko bedziesz chciala! ;)...wszystko w zyciu jest mozliwe!! Powodzenie i wytrwalosci zycze!! Pozdrowionka i milego dnia ;)
Cocunia13
2 czerwca 2018, 12:36widze, ze od tego samego czasu jestesmy na V.;) luty 2013 ;)
magdam2102
2 czerwca 2018, 23:53Dziękuję