Ćwiczę od niedzieli... a więc niedługo... ale efekty już są. Prawie 2 kilo mniej i 2 cm w pasie mniej. Myślę, że to super efekt. Pierwsze dni ćwiczeń były tragiczne... obolałe mięśnie, stawy.. zakwasy... nie mogłam ruszać rękoma.. no po prostu masakra. Po 3 dniach zrobiłam jeden dzień przerwy i... wróciłam z powrotem do ćwiczeń...wypoczęta, bez bólu... rewelacja.
Ćwiczę na siłowni zewnętrznej.. Świeże powietrze, ćwiczenia... bardzo fajnie. Polecam każdemu.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
angelisia69
9 kwietnia 2016, 14:43po jakims czasie kondycja wzrosnie i miesnie sie przyzwyczaja i polubisz cwiczonka.Bardzo ladny spadek oby tak dalej!
aluna235
9 kwietnia 2016, 07:19Jak na pierwszy tydzień to bardzo piękny spadek. Gratuluję. Ostatnio ćwiczę codziennie po 30 minut, bardzo intensywnie i zakwasy mam od kilkunastu dni. Chyba zaczynam je lubić ;) Mam za sobą bardzo trudne doświadczenia, pięknie, że postanowiłaś zadbać i powalczyć o siebie. Tu nie chodzi tylko o pozbycie się kilogramów, tylko o zdrowie, dobre samopoczucie i spełnienie pragnienia o dziecku... Bardzo Ci kibicuję. Trzymam kciuki. Powodzenia Kochana!
Ajmmj
8 kwietnia 2016, 23:30I Super:)