od ponad godziny mam otwarty edytor i nic nie przychodzi mi do głowy.
poza menu.
ś. owsianka na wodzie z suszonymi śliwkami. i kawka z mleczkiem.
II. kanapki dwie z żółtym serem i pomidorkiem.
o. mielony z piersi kurczaka, kasza gryczana. i dla odmiany surówka z pora.
pk. kawałek drożdżówy. łomatko, ale mam smaka na drożdżówę ze śliwkami.
wczoraj nakupiłam sobie skarpetek. ale nie pobiłam rekordu sprzed trzech lat, gdy zakupiłam siedemnaście par.
odczuwam potrzebę przejścia poziomu Blast Pit w HL. dlatego idę spalić Tentakle.
buziolki.
Koko.Loko
18 marca 2014, 12:47Drożdżówki są miam :)
kamaopr
18 marca 2014, 12:28heh, ja też niedługo będę musiala wymienic zapas skarpetek xO chociaz lato idzie wiec z laczkach na boso sie bedzie popylać xP pozdr
dorciaw1980
18 marca 2014, 12:26U Ciebie tez pysznie:))
Grubaska.Aneta
18 marca 2014, 10:40Toż ty skarpetkowa dziewczyna jest hi hi hi:) ja tylko zima w skarpety wskakuje latem zawsze w gołych nóżkach i japonkach śmigam