dziś gotuję fasolkę po bretońsku dla gremlinów, a dla mnie na obiad jajecznica ze szczypiorkiem i buła. planowałam makaron z brokułami. ale nie wyszło. za to gram w Half-Life'a. i szukam w Black Mesie motywacji do powrotu na rowerek. wiem, głupio to brzmi.
cudownego popołudnia życzę.
Sofikk
20 lutego 2014, 12:05Czasem trochę pograć też nie zaszkodzi :] Szukaj tej motywacji, może i dla mnie trochę znajdziesz :]
mona26r1
19 lutego 2014, 13:36Rowniez zycze milego popoludnia :-)
dorciaw1980
19 lutego 2014, 12:50Nie paniemaju:) ale motywacje do rowerka znajdz:) lato, lato, lato nadchodzi:) krotkie kiecki, moze szorty? Bikiiiniii:) No dajesz, chiciaz godzinke:)
angelisia69
19 lutego 2014, 12:47Heh fasolki nie jadlam wieki,a niedawno wlasnie synowi gotowalam ;-) Grasz w HL??Kurde myslalam ze ja jestem zdzieciniala ;-) tez uwielbiam.Ktora czesC??