Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
97,5kg


Jednak postanowiłam postawić swe ciało dziś z rana na wadze. Efekt? Pare gram jest mnie mniej. Super! 

Tak bardzo bym chciała, by w połowie albo chociaż pod koniec kwietnia waga pokazywała mniej niż 95 kg. Chociaż te 94,9 :D To zaledwie trzy kilo do zrzucenia. Realne jak najbardziej. I osiągnę to, wierze w siebie!

Wczoraj tata powiedział mi tak wiele złych i przykrych słów...Jest mi z tym źle. Całe życie byłam dobrym dzieckiem, dobrą córką, we wszystkim pomagałam i pomagam. Nie podoba mu się mój chłopak ale nie sądziłam że, że aż tak. Że takie słowa mogą paść w moją stronę. Popłaczę trochę ale dam radę. Nie będę nikogo zmuszać na siłę do akceptacji i zadowolenia. Na ten moment chciałabym chociaż trochę szacunku:( Nie wiem czy powinnam tu o tym pisać ale po prostu musiałam się wygadać. Tak po prostu ulżyć sobie.

Dziś odwiedza mnie siostra to chociaż czymś zajmę głowę i ręce przygotowując kurczakoburgery na obiad:)

  • Berchen

    Berchen

    24 marca 2025, 11:21

    Zycze ci sukcesu z waga. Co do slow taty- wyzej widze- masz 33 lata, wiec nie jestes nastolatka i chyba wiesz z kim sie wiazesz. Czasem osoby z boku widza wiecej bo milosc potrafi oslepic, jednak z doswiadczenia wiem ze zadne gadki wtedy nie dzialaja. To twoje zycie i ty masz je przezyc, jesli to bedzie blad, to bedzie to twoje doswiadczenie. Byc moze tata zbyt surowo ocenia sytuacje ale mozliwe ze z perspektywy ojca probuje cie przed czyms obronic. Wszystko jedno- w tym wieku podejmuj decyzje jak ci twoj rozum mowi, powodzenia ☘️☘️☘️

    • LunaVibe

      LunaVibe

      24 marca 2025, 12:07

      Tak wiem, że to moje życie i moje wybory. Zabolało w jaki sposób to mówił. Tyle. Potrzebowałam wylać gdzieś swój smutek ;)

  • Sophia1729

    Sophia1729

    23 marca 2025, 08:30

    Fajnie, że w dół:). A jeżeli chodzi o tatę, to jesteś dorosła, a chłopak jest twój, a nie jego :/. Nie daj sobie wmówić, że powinnaś żyć czyimś życiem a nie własnym. Przytulam mocno 🤗

    • LunaVibe

      LunaVibe

      23 marca 2025, 09:04

      Tak, masz rację. Po prostu jest mi bardzo przykro, że takimi słowami mnie potraktował gdzie całe życie byłam za nim i wybaczyłam wszelkie błędy. A ja przecież nic złego nie robię. Muszę sama to przepracować z sobą, jakoś poukładać na nowo w swojej głowie. Chciałam mieć pełną, kochającą i wspierającą rodzinę - na razie nie wychodzi...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.