Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejne odkrycie -ABT


Mega był ten trening ABT. Sztos! Jeszcze lepszy niż brazylijskie pośladki. A jaka mega spoko trenerka też. No cud, miód i orzeszki! Oczywiście nie zrobiłam wszystkiego idealnie. Oczywiście na desce to ja leżałam na macie zamiast trzymać się na dłoniach. Ale ważne, że byłam. Że ćwiczyłam. Że czuje po tym satysfakcję ( i motywacje by z treningu na trening szło mi coraz lepiej!)

Biletów na Pitbulla nie udało się kupić. Gdy dostałam się do kolejki było 33tysiace ludzi przede mną:D No grubo. Pitbull też przemyślał, że super zysk bo ogłosili drugą datę koncertu w kolejny dzień. Czyli co? jutro powtórka z rozrywki i kolejna próba kupienia biletów:D

Kto tak jak ja przebiera już nóżkami na pączka? Mówię z góry, że w planie mam zjeść więcej niż jednego. Może dwa? Bez żadnych wyrzutów sumienia. Z uśmiechem na ustach:p

  • Sophia1729

    Sophia1729

    26 lutego 2025, 23:03

    Ja pamiętam jeszcze jak deska to było mega wyzwanie:D. Ale już daję radę. Te boczne jeszcze są dla mnie trudne i jak trzeba w nich coś machać ręką albo nogą na jednej ręce. Pączka oczywiście zjem:D

    • LunaVibe

      LunaVibe

      27 lutego 2025, 08:20

      To jest teraz mój cel, by z treningu na trening być coraz lepsza w tych ćwiczeniach ;)

  • MrsNathalie

    MrsNathalie

    26 lutego 2025, 22:04

    Uuu, widzę że podobny hype na pitbulla, jak na Taylor Swift był, też bilety w mig się wyprzedały 😅 O i gitarka, że zajęcia udane :D jak coś sprawia frajdę to aż miło ćwiczyć ❤️ trzymam kciuki, a z dnia na dzień coraz łatwiej będzie na macie 😁😁😁

    • LunaVibe

      LunaVibe

      26 lutego 2025, 22:05

      Na razie nogi mi się wciąż trzęsą jak idę po szklankę wody:D

    • MrsNathalie

      MrsNathalie

      27 lutego 2025, 18:25

      Będzie moc 💪🏻💪🏻💪🏻 😁😁

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.