Waga na razie ani drgnie. Stoi jak zaklęta, ale jestem cierpliwa. Nie chce glodowek, zeby szybko schudnąć, a za rok czy dwa byc jeszcze grubsza. Zdrowo, z rozumem i powoli.
Na razie paskowa waga jest nieaktualna... z ręką na piersi musze przyznać, ze jest 75.4 kg. Jestem po @ zwał jak zwał biorę tabletki, więc to niby nie miesiączka według lekarzy, ale jednak jakies tam zmiany w organizmie zachodzą.
Na grillu w miarę grzeczna bylam. Skończyło się na 2 piwach. Jedzeniowo też nie szalałam. Spróbowałam wszystkiego tylko po troszku i wyszlo mi to na dobre, bo nie żałowałam sobie żadnego smaczka. Uczę się jeść małych porcji.
I priorytet na ten tydzień to umówić wizytę u lekarza na kasę chorych po zmianę tabletek. Zamiast schudnąć ja tyje...
zamówiłam sobie opaske xiaomi mi watch lite jako aktywator do poruszania się. Niska cena i opaska ma GPS niby. Nie znam się na tych rzeczach, bo to pierwsza taka zabawka w życiu moim. Padło na xiaomi, bo telefon też mam tej firmy. Kusil jeszcze Huawei band 6, ale moze by coś nie grało, bo jednak inni producenci.
pozdrawiam was szczuplaki
kiedys i ja zacznę chudnąć, chyba?
Dobranoc!
joanna8903
20 lipca 2021, 08:16Ja mam jeszcze mi xiaomi mi band 4 ale planuje zakup mi band 6 ale to chce jaki pamiątkę ze stolicy sobie kupić. A to już za trzy tygodnie....
lucylllaa
31 lipca 2021, 20:52Zleci moment 😊