Wymyślanie tytułów mnie męczy;)
Dzisiaj cały dzień na zajęciach a potem jeszcze przygotowywałyśmy pracę na zaliczenie. Suma summarum do 22 ciurkiem... Ale zdążyłam machnąć jeszcze półgodzinny trening. Jeszcze zostało jedno zaliczenie i koniec. I sesja.
Nie mogę uwierzyć w to, że minęły już dwa lata. Jeszcze półtora roku i koniec. Już mnie to zaczyna martwić i chyba będę musiała wymyśleć coś następnego. Dietka utrzymana. Ściągnęłam sobie jakąś apkę przypominającą o piciu wody i mam wrażenie, że nie robię nic innego tylko piję wodę. Ale dzisiaj przekroczyłam już dwa litry płynów hurra.
Zaniedbałam się w tym tygodniu z bieganiem, trochę bo nie mogłam fizycznie ale trochę też, dlatego, że nie mam zasobów. Jutro będzie dobrze.;) Idę jutro na wystawę Klasyki w FSO. Fajnie.
Napiszę jutro coś porządnego dzisiaj już padam na twarz.
Ale tak chciałam na chwilę do Was zajrzeć.
A może interesuje Was coś z działki psychologii albo zmiany nawyków czy w ogóle procesu zmiany o czym chcielibyście się dowiedzieć więcej?:)
CzarnaOwieczka85
7 czerwca 2020, 22:10Intensywnie u Ciebie. Widze ze obie mamy problem z tytułami 😁😁😁
adrianna1994
7 czerwca 2020, 10:13Ja uwielbiam pshchlogię możesz coś o tym napisać 😘
Lonmar
7 czerwca 2020, 10:28Psychologia to baaardzo szeroka dziedzina :) Jest coś co Cię szczególnie interesuje ?:)
adrianna1994
7 czerwca 2020, 10:38Wszystko mnie interesuje.. Zanim poszłam na pedagogikę zastanawiałam się jeszcze nad psychologią. 😉Teraz z racji na zawód czytam głównie książki i artykuły dotyczące dzieci, ich rozwoju i różnych problemów. Ale interesuje mnie wszystko co z psychologia związane 😉
Lonmar
7 czerwca 2020, 12:42To zaglądaj na moj FB :) I na bloga . Narazie jeszcze na blogu nic nie ma ale mysle ze wieczorem już go uruchomię :)
adrianna1994
7 czerwca 2020, 13:57Jaka nazwa na Facebooku? 🙂
Lonmar
7 czerwca 2020, 16:36https://www.facebook.com/proceszmiany/?view_public_for=102345951473407
zlotonaniebie
7 czerwca 2020, 06:49Woda to też mój słaby punkt. Jak jest ciepło, to jakoś idzie, ale w chłodne dni to mnie aż odrzuca od niej. Brawo za trening:)
Lonmar
7 czerwca 2020, 10:28Appka pomaga . Po prostu wypijam duszkiem szklankę i już
gosiulek1
7 czerwca 2020, 00:04No hardcore u Ciebie. Cud, że jeszcze znalazłaś czas, żeby poćwiczyć i zrobić wpis. 😃
Lonmar
7 czerwca 2020, 10:07Bo zaczynam zaniedbywać rzeczy na których tez mi zależy wiec się wzięłam w garść i do przodu . Poza tym trening po 14 h przed kompem to naprawdę przyjemność :)
gosiulek1
7 czerwca 2020, 11:35Niezależnie od ilości godzin przed kompem trening jest przyjemnością tylko dla tych, którym wszedł już w krew. Także gratuluję. 😃