Koła wróciła !!! Jupiii... i nic się nie boi , zero stresu , super.
Postanowiłam dzisiaj zrobić sobie dzień dla Vipow . Zero ćwiczeń, zero szkoleń tylko ja i moje jestestwo. W związku z powyższym zapakowałam jogurt bananowy, butle wody i szydełko plus kordonek i pognanałam do parku wygrzać się na słońcu. Itak szybko jak pognała tak szybko wróciłam. Jeżu jak było zimnooo...” Zimny maj, koty śpią, miasto śpi, czarodziejskie śnią się sny „ ... No i nic nie wyszło z planów leniuchowania .Do pracy pojechałam na rowerze potem na pazurki 6 km spacerem a wieczorem opękałam webinar szkoleniowy , który trwał 3 h:/
Kola pamięta jak udała sie na wyprawę i teraz siedzi na oknie i skrobie pazurami w szybę żeby ja wypuścić ... zapowiada się ciekawa noc:)
Dzisiaj w wyniku pewnych zdarzeń naszła mnie pewna refleksja..
Dlaczego, żeby dokonać zmiany w naszym życiu , w 99% musimy dojść do ściany... musimy osiągnąć punkt krytyczny, w którym dyskomfort już tak uwiera, ze chce nam sie płakać i rzygac jednocześnie. Dlaczego ignorujemy wszystkie poprzedzające sygnały, wtedy kiedy jeszcze nie wymaga to tak wiele wysiłku . Tylko zawsze czekamy do takiego momentu, ze musimy juz być emocjonalnie styrani do bólu , żeby się w końcu odważyć ..
Dlaczego człowiek jest tak skonstruowany, ze wciąż nie ma odwagi, albo, ze wciąż ma nadzieje na coś co wiadomo, ze nigdy juz nie nastąpi, i nie umie się z tym pogodzić...
Dlaczego po prostu nie mamy odwagi dbać o siebie i opiekować się sobą tylko pozwalamy innym nas ranić i nami manipulować, odbierać nasza autonomię..
Taka smutna refleksja dzisiaj ....
kika_kudzika
22 maja 2020, 14:39Ja sie zgadzam w 100%. Bedziemy pozwalac sie dociskac dopoki nam sprezyna wewnatrz nie peknie. Dopiero wtedy podejmujemy decyzje o zmianie. Wiem z autopsji.
adrianna1994
22 maja 2020, 09:42Też to ostatnio zauważyłam.. Musi być już całkiem źle żeby ruszyć tyłek
CzarnaOwieczka85
22 maja 2020, 08:08Super ze wróciła!
gosiulek1
22 maja 2020, 00:00Tak jesteśmy w większości przypadków skonstruowani niestety. Zawsze brakuje nam odwagi, pewności siebie. Czekamy na cuda, zamiast je tworzyć. ☹️ Ps.: Cieszę się z powrotu Koło.
gosiulek1
22 maja 2020, 00:00*Koli