Dzisiaj mój 3 dzień! Jest na razie dobrze :D Mam tylko do was pytanie, jak się ważę na czczo to wychodzi mi że ważę równo 72 kg, a potem jak zjem to już więcej.. Rozumiem oczywiście to, bo w końcu zjadłam i jeszcze nie strawiłam. :) Ale chodzi o to, jak wy się ważycie? Bo nie wiem czy ważyć się rano, czy wieczorem. Jak lepiej? :) Czy może polecacie 'wyrzucić' wagę i zacząć się tylko mierzyć? :)
Na śniadanie zjadłam 2 pełnoziarniste wiosenne kanapki, a potem pół litra wody. :)
Zakwasy powolutku już mi schodzą, więc jest dobrze. Wczoraj miałam 'stan kryzysowy' :D Nie mogłam nogą ruszyć, ale się nie poddałam i zrobiłam cały plan treningowy. :)
A wy, co ćwiczycie? :)
Podzielę się z wami jeszcze SUPER EXTRA ćwiczeniami na boczki. :)
to jest chyba coś w rodzaju zumby. :) i jest mega <3
Mama wspiera mnie w ćwiczeniach i próbuje ćwiczyć ze mną, ale robi sobie dłuższe przerwy w ćwiczeniu, ale i tak jestem jej wdzięczna za wsparcie. :)
*****Nie o diecie i ćwiczeniach ********
POLECAM wam świetną książkę "Gwiazd Naszych Wina". Wprawdzie przeczytałam ją już dawno, ale muszę się z wami nią podzielić. Jest już film na podstawie jej, ale książka lepsza. Jest o życiu. Życiu dziewczyny chorej na raka i chłopaka, który kiedyś miał raka.. Cóż.. kiedyś - nie kiedyś. Zrozumiecie to jak przeczytacie. :) Dostępne też na e-booka.
Od połowy będziecie płakać, niekoniecznie, bo to nie jest takie super romantik :D. Bardziej chodzi o ich życie. Piękna, mądra książka. Nawet jak o niej pomyślę, mam łzy w oczach. :/
Jestem molem książkowym także będę tutaj u mnie polecać dużo książek. :)
A wy, co czytacie? :)
DOKŁADNIE ^ ^ ^