po ponad dwóch miesiącach na diecie zgrzeszyłam :(.
Oblizałam łyżkę po serniku, ale jeszcze troszkę uszczknęłam bo niebiański, później dwie łyżeczki polewy czekoladowej i po upieczeniu jeszcze serniczka, który wyciekł na blaszkę.... i wiem, że w mojej diecie to poważny występek... Jutro zapytam bardziej doświadczonych i podejżewam, ze uderzeniowa mnie znów czeka byle by tylko na marne nie poszło.... :( :( :(
Mój mąż jest cudowny, nie tylko cały dzień chodzi za mną ciagle komplementując, ale też sprawił mi wielką niespodziankę zakupując mi dwie książki! W tym już od jakiegoś czasu za mną chodziła!! PRZYGODY DOBREGO WOJAKA SZWEJKA :+
ognik1958
1 kwietnia 2018, 17:28hmmja czaami sie zapomni icos sie wtryni i wtedy trzeba czegostam innego ograniczyc zeby bilans tego występku był na zero zresztą bez przesady to w granicach błędui sie nie przejmuj gorzej jak na swieta wtrynisz połowe tego co upiekłas sic!!!
ognik1958
1 kwietnia 2018, 17:28hmmja czaami sie zapomni icos sie wtryni i wtedy trzeba czegostam innego ograniczyc zeby bilans tego występku był na zero zresztą bez przesady to w granicach błędui sie nie przejmuj gorzej jak na swieta wtrynisz połowe tego co upiekłas sic!!!
Lilisek
1 kwietnia 2018, 20:50Nic dzisiaj nie nabroiłam choć momentami ciężko było. Zobaczę co waga pokaże jutro czy pojutrze... tak jak napisałam to może wydawać się niewielkim występkiem, ale cukier zahamuje mi spadek wagi, poza tym to tak mało nie było..
katy-waity
1 kwietnia 2018, 13:06tez po 3 miesiacach zrobilam dwa dni przerwy od diety, nie sadze by po dlugim trzymani sie zasad 1-2 dni cos mogly 'przekreslic/ zepsuc' a gdyby tak mialo byc to znaczyl, ze to zla dieta byla;)
Lilisek
1 kwietnia 2018, 20:52Może nie przekreślą choć już boję się zastoju przy wzroście wagi na miesiąc...
katy-waity
1 kwietnia 2018, 11:41Komentarz został usunięty