Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
w weekend zgrzeszyłam


dwa kawałki w PIZZA HUT po niedzielnym kinie z rodzinką... miałam wyrzut sumienia, ale później do końca dnia mocno sie pilnowałam - tylko banan i kefir. A dzisiaj rano waga pokazała jeden kilo mniej...

Zjadłam właśnie pyszny obiadek... Nie wiedziałam, że dietetyczne jedzonko może być tak smaczne i sycące... Nigdy w życie sama nie pomyslałabym, że można ugotwać rzodkiewkę... a tu proszę całkiem smacznie...

Myślę, że idzie w dobrym kierunku, dzisiejsze ważenie dało mi motywację...

 

  • allofme

    allofme

    9 maja 2011, 15:21

    Uwielbiam pizzę, jak mam tylko okazję do jej zjedzenia to nie odpuszczam, więc pewnie też bym zjadła :) Ważne że na wadze mniej!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.