Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
08.05.2014 – IV dzień - przerwa w ćwiczeniach


Menu:

  • Serek biały z natką pietruszki i pomidorem
  • Fasolka szparagowa gotowana
  • Chrupki kukurydziane, bułka czosnkowa ;(
  • Kebab ;(
  • I niestety, 4 kieliszki wina + 1 piwo

Krótko miał to być dzień bez ćwiczeń, wyszło, że i bez diety, początek dobry, końcówka popłynęłam.

  • angelisia69

    angelisia69

    10 maja 2014, 13:18

    lojoj nie zaciekawie :( ale glowa do gory,jutro bedzie lepiej,najwazniejsze to nie poddawac sie,tylko zaczynac ze zdwojona sila ;-)

    • Klaratram

      Klaratram

      10 maja 2014, 19:17

      Dzięki za słowa otuchy, poddawać się nie zamierzam, ale zawsze początki są tego trudne, jestem tego świadoma

  • Invisible2

    Invisible2

    10 maja 2014, 10:23

    Noo ten kebab najgorszy.. Ale mam nadzieję, że dzisiaj będzie mega aktywnie i go spalisz :)

    • Klaratram

      Klaratram

      10 maja 2014, 19:17

      W sobotę i niedzielę ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.