Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
poniedziałek 11.01.10 - rusz sie do silowni


 

Dziendoberek Vitalijki,

widze, ze was tam niezle zasypuje śniegiem, więc mam nadzieję, że się ciepło ubieracie :).

U mnie pogodowo luzik, temperatura w plusie, snieg juz nie pada, troche jest lodu, ale powoli chodze, więc nie jest zle.

Tak, jak w temacie, motywuje sie do wyjścia na siłownie, choć już siedze od godziny przy kompie i czytam wasze pamietniki, ale to wszystko dobre :).

Oto nastepujacy plan na siłownie:

10 min bierzni "pod górke" (dobre na pośladki)

5 min wiosłowania

3*16 ćwiczenia z obciążaniem na nogi

3*16 - 4 różne ćwiczenia na mięśnie brzucha

3*16 ćwiczenia z obciążeniem na ręcę i barki

 

 

Dietkowo już dziś zaczełam:

Ś1: makaron na mleku, herbata i mandarynka

Ś2: mala kanapka z serkiem i pomidorem

Lunch: chleb chrupki (2kromki) z serem brie (35g) i 260 g banana, którego pewnie zastąpie jabłkiem, bo go nie mam ;)

Obiadokolacja: coś wybiore w pracy, ale ostrożnie

Przekąska: jabłko albo kubek płatków z mlekiem i herbata

 

Trzeba sie twardo wziąść, bo ja wskocze na ta wage w piatek, to cholera musi być mniej, a po drugie czeka mnie pare interesujacych imprez (obym wolne dostała z tej okazji)

Uciekam wiec, pozdroweczka i milego dnia!!!

Buziaki

  • justytka

    justytka

    12 stycznia 2010, 09:17

    witam, widziałam twój komentarz pod artykułem o treningu obwodowym. jeśli jesteś zainteresowana takim planem do wykonania w domu, który jest przystosowany dla kobiet, zapraszam do grupy http://vitalia.pl/index.php/mid/89/fid/1034/diety/odchudzanie/group_id/13060

  • karinadulas

    karinadulas

    11 stycznia 2010, 17:11

    zycze satysfakcjonującego widoku na wadze

  • iwoncita

    iwoncita

    11 stycznia 2010, 13:01

    JA TEŻ JADĘ Z KOKSSEM TZRYMAM KCIUKI KOCHANA!

  • kinga2385

    kinga2385

    11 stycznia 2010, 12:11

    trzymam kciuki:)

  • anilewee

    anilewee

    11 stycznia 2010, 11:17

    no to szybko, szybko ruchy na siłownię!:) a obiecuję Ci, że będziesz mieć mniej kg w piątek na sobie heh;), a i własnie lepiej zjeść jabłko niż banana, bo ja ogólnie, jak chodziłam do lekarki z otyłością, jak się pierwszy raz odchudzałam, to ona mi tam dała tabelke kaloryczną wybranych potraw i własnie mówiła, żeby zrezygnować z banana, ananasa i winogron, bo one mają sporo cukru w sobie.., ale sama też czasem teraz zajadam banany, ale rzadko;), gorzej z wingronami, które uwielbiam, ale to je to znów jem, jak jest ich pora roku hehe;P

  • serithorn

    serithorn

    11 stycznia 2010, 10:31

    dobra siłownai nie jest zła. Osobiście najbardziej lubię orbitreka bo angażuje aż 80% mieśni i mnie kolana po nim nie bolą :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.