Witajcie
Wieki mnie tu nie bylo, ale z waga nic sie nie zmienilo, w sensie, ze dalej jestem otyla, a nawet bardziej niz rok temu, jak postanowilam schudnac. Przez zime nabralam wagi, a ona w czasie wakacji zamiast znikac, dalej wzrasta. Podczas urlopu nad morzem, zamiast jessc owoce jadlam foccacie z oliwa...duzo, za duzo bledow zywnosciowych..
Teraz wyszedl mi w krew nawyk objadanie sie wieczorem, chodzenia spac o 2giej w nocy, I objadanie sie na drugi dzien. Tragicznie.
Zmienilam diete na 1300kcal. Napisalam emaily do psychologa i trenera. Wyznaczylam cele odchudzaniem. Teraz tylko musze zalozyc sobie klodke na USTA I wyrzucic klucz..
Cos trzeba zmienic, Bo naprawde jestem w gownie po same uszy...juz nie wspomne o innych fobiach, strachach, emocjach, nie rodzicielskich zachowania wobec dziecka, lenistwie, wwygodzie, zazdrosci, ze ona to robi ii jak ona se radzi....tak duzo tegoze...
Oczyscic chce, cialo, dusze, umysl i zmienic zycie, na lepsze
anpani
7 sierpnia 2016, 08:021300 kcal to glodzenie sie a nie odżywianie organizmu a zeby schudnac trzeba jesc, to za malo na podstawowa przemiane materii a twoje narzady wewnetrzne potrzebuja paliwa, zeby pracowac.przedtem pewnie oscylowalas z kalorycznoscia w okolicach np. 3000 kcal, co bylo za duza kalorycznoscia a teraz ucinasz to do za malej. Z taka kalorycznoscia wyrzadzisz sobie jeszcze wieksza krzywde, pojawia ci sie mega niedobory . Policz sobie ppm , cpm, poczytaj o tym jak obcinac kalorie w prawidlowy sposob. Bedziesz sie tez lepiej czula, nie bedziesz miala napadow obzarstwa itp. ,dieta 1300 kcal doniczego dobrego nie prowadzi, sama na takiej bylam bo przepisala mi ja "dietetyk" z bozej laski, schudlam troche a pozniej odrobilam z nawiazka. Pisze ci to, bo szkoda zdrowia na takie eksperymenty..
kingoje82
7 sierpnia 2016, 10:30Troche zwalil mnie z nog twoj komentarz, ale przemyslalam to co napisalam, policzylam, po czytalam i masz racje. Do tej pory jadlam pewnie z 3000kcal po mimo tego ze diete mialam ustawiona na 1400kcal...ale jadlam poza programem. Na 1500kcal czulam sie najlepiej I duzo jadlam. Dzieki za podpowiedz. Chyba za duzo eksperymentuje. Bo chcem rezultaty szybko, ale nie tedy droga...
ar1es1
6 sierpnia 2016, 12:001300 to za malo tylko poglebisz swoje ataki obzarstwa w nocy,nic wiecej.U mnie nerwica znowu w natezeniu a psychiatra zbagatelizowala moje objawy:-/
kingoje82
7 sierpnia 2016, 10:31Czytalam ostatnio co u ciebie i latwo nie masz. A ja wroce do swoich 1500kcal ii cwiczen I poowinno byc lepiej.
ar1es1
7 sierpnia 2016, 13:22Zacznij od 1700 kcal bo z czego po schudnieciu pierwszych 10kg te kalorie obetniesz?Ja chudlam na 1800 z waga 85kg pozniej,wraz ze spadkiem wagi i co za tym idzie PPM zmniejszalam.Lepiej wolniej a trwale,nie uwazasz?
endorfinkaa
6 sierpnia 2016, 12:00przede wszystkim zacznij jesc rozsądnie, nie trzeba bardzo ucinać kaloryczności, ale zacząć jeść o czesniejszych porach, regularnie i niewielkie porcje...no i sen, to naprawdę pomaga by nie przejadać się na drugi dzień
kingoje82
7 sierpnia 2016, 10:32OD wczoraj wieczor zaczyna moje male wyzwanie pod tytulem 8h snu.
wieprz14
6 sierpnia 2016, 11:55Hejka, trochę dużo tego wszystkiego. Miałem takie same problemy, ale zacząłem od ducha, naprawy duszy. Ja odnalazłem sie w religi chrześcijańskiej. Mi to pomogło więc polecam, a później przyszedł czas na ciało. W zdrowym ciele, zdrowy duch. Teraz próbuję po raz kolejny, ale tym razem jestem jakiś innszy - silniejszy. Tobie też się uda, spróbuj zacząć od naprawy duszy.
kingoje82
7 sierpnia 2016, 10:34Duzo, duzo sie nazbieralo, ale to bezpodstawne zasmiecanie umyslu i duszy. Sproboje nad tym popracowac. A ten wpis byl Sam w sobie oczyszczajacy, Bo wczorajsze dzien byl dobry:)
Julietta21
6 sierpnia 2016, 11:46dobrze, że jestes:*
kingoje82
7 sierpnia 2016, 10:35Dzieki, fajnie ze ty tez jestes!
agnes315
6 sierpnia 2016, 11:08może jakieś stałe wizyty u psychologa? bo to Twoje jedzenia jest pewnie z psyche związane? Buziak :)*
kingoje82
7 sierpnia 2016, 10:35Zawsze trafiasz w sedno z komentarzem, ktore pozniej pamietam dlugo, dlugo...