Czuje sie o wiele lepiej.... A po komentarzach to taki mnie wstyd naszedl i zrobilo mi sie przykro, ze tak zle siebie traktuje:( Ze traktuje sie jak smietnik... Chyba otrzezwialam w koncu...
Wczoraj wieczorem jadlam juz dietetycznie, ryz brazlwy I warzywa duszone z kurczakiem, ugotowalam na kolejne 3 dni. Dzis dzien zaczety pozytywnie od owsianki, ppzniej kiwi, salayka z pekinskiej z kurczakiem I makaronem. Popijam wode i zielona herbatke. A jak maly wstanie to spacerek tez bedzie.
Dziekuje za wsparcie, bo bez was to pewnie bym nie dala rady... Nie bylo mnie ponad miesiac na vitality I kg wrocily, a jak codziennie pisze to prawie same spadaja...
Moj jadlospis w szczegolach:
-sniadanie; platki owsiane, otreby, mieszanka owocow: borowek, porzeczek, malin
-sn2: 2kiwi z lyzeczka sezamu
-ob: 50gr makaronu, 49g kurczaka, 1 marchew, 1pomidor, 1/4glowki pekinskiej, seler i sos winegret z cytryny i musztardy.
-pod: banana
-kol: ryz brazowy z warzywami
Dzieki ze jestescie!!! Buziaczki
elirena
5 lutego 2015, 08:46Oj piękna...Trzymaj się, ile razy upadniemy tylko my wiemy:( Ja walczę z sobą dalej ...
Lolaki
4 lutego 2015, 13:26jestes mega gratulacje
agnes315
4 lutego 2015, 10:11Teraz to rozumiem :) Całuski :)*
Grubaska.Aneta
3 lutego 2015, 21:09Jak to mówią jesteś tym co jesz.a wiec pasuje jeść zdrowo. :)
malgorzata13
3 lutego 2015, 17:43Tak trzymaj!same zdrowe posiłki.pozdrawiam
Julietta21
3 lutego 2015, 17:13dasz radę kochana ! własnie musimy sobie uzmysłowic, ze to nasze ciało ! zatem powinnysmy je traktować najlepiej jak sie tylko da, by posłuzyło nam na dlugo!!! nie rozpamietuj juz tego co posłżo źle , tylko pmysl o tym, ze musisz działać, by było lepiej:*:*