Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
To i ja cos napisze...


Witajcie.

Widac po moje wadze w lazience, ze przytylam..no coz od objadania sie slodkim, tlustym i w ilosciach ogromnych sie tyje a nie chudnie...

A pozniej zaluje...I tak w kolko objadam sie I wkurzam sie...a brzuch rosnie, dupa, twarz...taka spuchnieta jestem, nie tak jak na zdjeciu profilowym...no nie wazne.

Cos trzeba z tym zrobic. Ciagle sobie powtarzam "wykorzystaj kazdy dzien" I kazdy konczy sie porazka, w tym sensie, ze w trakcie drzemki malego objadam sie. Tak jak jrszcze w listopadzie te 2h wykorzystywalam na cwiczenia tak teraz nie. Nie chce mi sie. Ale ogolnie to mi sie nic nie chce, nawet dla wygody mlody siedzi przed TV to mam spokoj I move obzerac sie.  Ale porazka...

Rower stacjonarny pojechal na zlom, nie ma co po raz drugi ladowac w naprawe, ale pewnie nowego nie kupie, mieszkanie male, a po drugie to powinnam wyjsc na spacer a nie wydaqac kase na zlom...I tak pewnie by mnie to zmotywowalo przez miesiac...

Tak ogolnie od swiat do teraz to jedyne co pamietam to ile sie objadalam I jak Sam fakt myslenia o tym mnie podnieca?!? Chora jestem? Mam tak, jak uspyiam malgo za dnia, to wyobrazma sobie jak tylko on zasnie to ja prized telewizotem Bede sie bezmyslnie obzeraz, chlebem maslem, ciastkami, kawa, zymkolwiek....szczyt moj osuagnelam 3 dni temu..roztopilam maslo z cukrem, wystawilam na balkon a pozniej takie zimne skrobalam z garnka....

A w lodowce pomidory gnija...

A ostanio to mam faze na veganizm...tak bardzo chcr byc vege, ze jak coa kombinuje gotuje, a na drugi dzin zapominam i wpieprze pizze z serami I szynka, albo pieczonego kurczaka..tak samo jak truje dupe chlopu o slodycze I cukier dla dziecka, a pozniej sama z wygody daje my drozdzowki I inne...Popieprzone z porabanym

Tak chaotycznie dzis i sama nie wiem co mam we lbie. Ide poszukac ksiazki "dlaczego chcesz byc gruba"... Czytalam ja jeden jedyny raz w 2010... I nic nie pamietam moze czas poswiecic czas wlasnie na te ksiazke...

  • kaaaya

    kaaaya

    4 lutego 2015, 10:30

    Ja też tak mam, jesteśmy uzależnione od jedzenia, jak od dziecka jadło się co popadnie to nie sposób zmienić myślenie, przyzwyczajenia, najważniejsze, że zdajemy sobie z tego sprawę i CHCEMY to zmienić, a zmiany łatwe nie będą. Uzależnienie od jedzenia moim zdaniem jest na całe życie tak jak alkoholizm itp. dlatego możemy się zmienić zmieniając już na zawsze, a nie stosując kilkumiesięczne diety..... ogólnie nie smuć się tym, bo to pociągnie Cię w dół.... lepiej powiedzieć sobie było minęło, ale to potknięcie mnie nie przekreśla!!!!!

  • Nienia87

    Nienia87

    4 lutego 2015, 06:54

    Kochana juz nie ma wymówek . Czas wrócić do zdrowego życia i bycia fit, szkoda marnować swój czas na objadanie się i niszczenie swojego zdrowia. Życzę Ci powodzenia w zwalczaniu pokus i powrotu na dobrą drogę i to jak najszybciej

  • chyba_pesymistka

    chyba_pesymistka

    3 lutego 2015, 13:39

    dobrą rzeczą jest, że sama w końcu zobaczyłaś z czym masz problem. Doskonale Ciebie rozumiem... Mam nadzieję, że z czasem powrócisz na te właściwe tory. To tylko chwilowe... Musisz porządnie przemyśleć wszystko. Ta opuchlizna zejdzie jak tylko zaczniesz się ruszać. Mam czasami takie zastoje. Wystarczy, ze się przebiegnę - od razu mam niezłe parcie na pęcherz. Nie jest na nic za późno - proszę Cię - częściej tu zaglądaj... zacznij pić dużo wody, jak tylko dziecko uśnie wypij z pół litra na raz :) Będziesz miała mniejszą ochotę na łaknienie takich rzeczy... nie wiem, czy tu wszystko z sensem napisalam:) Ale trzymam kciuki za Ciebie :) Nie poddawaj się, z czasem odzyskasz z powrotem werwę do odchudzania :)

  • agnes315

    agnes315

    3 lutego 2015, 12:04

    no własnie, dlaczego? :)

  • Lolaki

    Lolaki

    2 lutego 2015, 21:27

    Fajnie ze to z siebie wyrzucilas ,strasznie mi Cie na vitalce brakowalo nie dokrecaj sobie sama sruby zmeczylas sie zima i tyle spadek kondycji spadek motywacji i nastroju wiec sobie go podkrecamy lenistwem pizza i slodki i niech mi nikt nie wmawia ze tak nie jest.Oby przetrwac zime niedlugo juz pierwsze promyki slonca i wiosenny powiew witerku we Wloszech pewnie przyjdzie juz niedlugo i wezmiemy sie cala para za siebie by do lata byc piekne . trzymaj sie kochana tez walcze u malej ze slodyczami sasiadki maja glopi zwyczaj podrzucanie malej paczek z czekoladami chipsami i duperelami i zloszcze sie strasznie.

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    2 lutego 2015, 19:17

    Polecam przeczytać poradnik psychologiczny Dlaczego chce być gruba? Mi pomogła.

  • ZizuZuuuax3

    ZizuZuuuax3

    2 lutego 2015, 16:32

    A chcesz żeby dziecko miało zdrową i pełną energii mamę czy ledwo się ruszającą siedzącą przed tv z masłem? Laska! Ogarnij się! Ja też przytyłam 10 kg a nawet ponad ale jak zobaczyłam tą straszną różnice i w wyglądzie i psychice to zaczęłam walczyć na nowo. Najpierw przestaw się na zdrowy tryb życia a dopiero później zostań vege. Zacznij dawać dziecku dobry przykład, dziecko też nie powinno jeść słodyczy więc jeśli nie chcesz karmić go tym świństwem to nie kupuj, Tobie też wyjdzie to na dobre. Zacznij wychodzić na spacery, sposobów jest wiele. Wiem że jest ciężko, bo gdy dziecko pójdzie spać to łapiesz oddech i masz czas dla siebie, wiem coś o tym ale naprawdę powinnaś pomyśleć i zacząć działać. Pozdrawiam :)

  • chilipapryka

    chilipapryka

    2 lutego 2015, 16:28

    Mamy podobny cel, razem damy rade:)

  • FitnessGirlToday

    FitnessGirlToday

    2 lutego 2015, 16:14

    A może masz jakieś niedobory? Organizm się domaga i nie możesz się opanować? Pytam, bo sama miałam ogromny problem ze słodkim. Nie mogłam się opanować. A kiedy zaczęłam jeść zdrowe tłuszcze - jak ręką odjął?

  • malgorzata13

    malgorzata13

    2 lutego 2015, 15:50

    Nie wiadomo czy sie smiac czy płakać.te maslo z cukrem mnie rozwalilo.czytaj czytaj to moze ci rizum wróci.pozdrawiam

    • kingoje82

      kingoje82

      2 lutego 2015, 19:43

      Szczyt bezmyslnego obzarstwa...

    • kaaaya

      kaaaya

      4 lutego 2015, 10:31

      No to masełko to przegięcie Kingoje82 :) ale sama wiesz o tym!!!! :)

  • ar1es1

    ar1es1

    2 lutego 2015, 15:49

    Ja tez uwielbiam duzo jesc...ale wiem,ze od tego tylko przychodzi pozniej zle samopoczucie,kiepska kondycja,opuchlizna itd.Jedzenie uzaleznia-szczegolnie cukier,niestety.A np nie mozesz isc z malym na spacer po poludniu-on sie zdrzemnie na powietrzu a Ty skorzystasz ruch.Wez sie w garsc wiosna za pasem!

  • elirena

    elirena

    2 lutego 2015, 15:49

    Niestety mogę podać sobie z Tobą rękę. Dziś wieczorem idę pierwszy dzień do pracy i musiałam kupić nowe spodnie, ledwo w 14 się wcisnęłam....:( a swego czasu łapałam się na 10...no q...wa co my chcemy, co my robimy?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.