Juz chyba ze 4 razy robilam wpis i nie moglam go dokonczyc... A zreszta i tak nic ciekawego sie nie dzieje..
A to ze sie obzeram to oczywiste...o diecie zapomnialam, wczoraj w ramach samouzalania i nagradzania sie (nie wiem za co) zezarlam paczke ciastek, ale I tak byly niedobrr, a dzis sobie wymyslilam ze zjem chipsy I tak 180g poszlo w jakies 20min... Zajefajnie!!!
Zadowolilam sie jedzeniem, slodkim, slonym i chrupiacym. Wiec chyba teraz stop?
Dieta vitalii poszla w odstawke, bo i tak juz sie konczy a nie jestem przekonana nad jej przedluzaniem, sama juz nie wiem czego chcem...a najchetniej to bym sie tylko objadala slodkosciami i bita smietana...Beznadziejna jestem.
O cwiczeniach tez zapomnialam. Jakos nawyk nie wszedl mi w krew...
Moze mi sie jeszcze cos zmieni w tej glowie, bo jak na razie to jest beznadziejnie.
elirena
18 stycznia 2015, 15:30ehh...Ja tez byłam w transie ...dokładnie od wigilii, więc długo trwało pozbieranie się. Próbowałam parę razy, teraz już wskoczyło - leci 2 tygodzień :) Trzymam kicuki bo wie jak ciężko jest i wiem też jak łatwo wchodzi i to nie jedna paczka ciastek itp...
martiszonn
16 stycznia 2015, 14:44Skąd ja znam takie napady. Dzisiaj w biedronce też zastanawiałam się nad kupieniem chipsów. I kto wie jakby się skończyło gdyby nie fakt że na zakupach byłam z tata. Walczymy Kochana nie jesteś tu sama :). Są gorsze dni ale zawsze po nich przychodzą lepsze. Także bierzemy się ostro za siebie i nie ma marudzenia bo lato się zbliża wielkimi krokami
nieznajoma1989
15 stycznia 2015, 08:06tydzień bez słodyczy i słonych chrupaków jest ciężki (wiem o tym doskonale), ale jak przetrzymasz, to potem już powoli jest coraz łatwiej powiedzieć "nie" ;) spróbuj jeszcze raz!
Nienia87
15 stycznia 2015, 07:20Kochana wracaj na dobre na vitalie .Ja nie zaglądasz to jest Ci ciężej prawda ? Bądź z nami i chudnijmy :)).Szkoda tak szybko zaprzepaścic to nad czym się długo pracowało.
jasmina19
14 stycznia 2015, 22:07Kochana,niech ci sie odmieni,ja takie etapy miałam wiele razy i zobacz jak skończyłam 112kg. Od 3 dni nie jem nic słodkiego,słonych przekąsek,napojów gazowanych. Od 7dni jeżdżę na rowerze zamierzam w miesiąc przejechać 500km i tak oto małymi krokami walczę o swoje zdrowie,a w drugiej kolejności o wygląd.