Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wszystko dzis takie dupne...


Od rana deszcz, I dalej pada. , dzieckiem caly dzien w domu. Jak juz zasnal to wzielam sie za cwiczenia I po 15min na rowerku stacjonarnym, oczywiscie chlop sie pojawil I ze my rower za glosno chodzi..co prawda walil o wield glosniej nizzazwyczaj ale ja nawet uwagi nie zwracalam bo kolezanka mi napisala news I zaprasza na wesele.

Oczywiscie zeszlam z tego rowera I wdalam sie w dyskusje z chlopem, co sie skonczylo placzem I strutym humorem do teraz...

Rower rozmontowalismy, popsuty:( 

Pozniej pojechalismy na zakupy, no bo przeciez sama nie umiem:( I snow musialam sie tlumaczyczc ze musze kupic to I to do diety, a ten mi ze mielismy na jedzenie nie wydawac tyle..tylko my tlumacze ze robimy zakupy w srode a jadlospism mam od soboty...-no nie dociera do niego, w zadnym jezyku...

Wieczorem dokladnie obejrzalam zapasy kaszy jaglanej, wczesniej czytajac ze taki "piwniczny" zapach to po prostu stara kasza... Najpierw otworzylam paczke z kasza bio!!! Taka bio ze dwa motyle z niej wylecialy!!! 300g do kosza(kupiona 4tyg temu) pozniej pozostale trzy paczki, wszystkie smierdzialy I byly szare, a nie zolte jak powinny byc...tak wiec OK 1kg kaszy jaglanej wyladowal w smieciach :(

 Boh, a do tego teraz szukajac lotow do PL nie ma nic bezposredniego....no dupa wolowa po prostu...

A tak we chcialm pomarudzic. Ice dopic melise!!! Na uspokojenie I poczytam troche ksiazke o mordercach, lepiej mi sie spi..:)

Dieta very good, choc w tych stresach juz prawie kupowalam paczke ciastek....

  • Lolaki

    Lolaki

    6 listopada 2014, 14:30

    kingus glowa do gory wiesz ze masz swoj cel i dazysz do niego powolutku .Chlop jak to chlpo lubi sie czasem czepic do tego ta pogoda u mnie tez siapi dzisaj i pochmurno wiec sie nic nie chce robic tylko jesc by sie chcialo i jesc :-)))) . powalczymy z jesienia i zima zeby wiosenke przywitac jak boginie.

  • cucciolo

    cucciolo

    6 listopada 2014, 13:40

    A skad i dokad latasz? i kiedy sie wybierasz?

  • martiszonn

    martiszonn

    6 listopada 2014, 11:52

    Głowa do góry. MIejmy nadzieje że na gadaniu się u faceta zakończy i przemyśli wszystko

  • agnes315

    agnes315

    6 listopada 2014, 09:53

    dziś rano oglądałam w wiadomościach ile deszczu spadło w Toskanii, to u Ciebie może? A chłopa to trochę utemperuj, chce mieć żonę laskę, czy nie? Buźka :)*

    • kingoje82

      kingoje82

      6 listopada 2014, 13:34

      Ja na polnocy w Lombardi, tez pada ale bez powodzi.

  • Nienia87

    Nienia87

    6 listopada 2014, 00:03

    Trzymaj się będzie lepiej :-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.