Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pogoda do bani :(



A razem z ta pogoda i moj humor...
Jejku, sama nie wiem co mam ze soba zrobic, bo niby stsouje diety, no ale dzis na przyklad nie zrobilam cwiczen...
Ochoty tez cos dalej nie mam Oj...

Nawet z pisaniem mi nie idzie...no nic, przeczekam, moze bedzie lepszy dzien jutro i napisze cos weselszego :)

Pozdrowka


  • radiowa

    radiowa

    14 października 2012, 14:38

    i co, dalej Ci się utrzymuje taki zły humor, że nic nie piszesz?:*

  • jasmina19

    jasmina19

    13 października 2012, 21:49

    he he, zajęć mam aż za dużo, chya jednak nie jem z nudów, a szkoda, bo bym wiedziała jak to zmienić :(

  • tusiak1993

    tusiak1993

    13 października 2012, 20:02

    Ta pogoda rzeczywiście jest depresyjna, ale ja podchodzę do tego tak, że urozmajcę sobie pochmurny dzień ćwiczonkami.. od razu cieplej i sympatyczniej :D a ten tydzień ma być podobno piękny :) Pozdrawiam serdecznie ;)

  • DorkaFlorencja

    DorkaFlorencja

    12 października 2012, 22:54

    Pogoda i u mnie smerdzi "niepogoda" :-) , na szczesie to minie! Pomys o zakupach w Milanie i ewentualnych odwiedzinach we Forencji po osiagnieciu zalozonych celow! Hej, trzymaj sie mocno bo bez ciebie nie wiem czy dam rede wiec wracaj bo czekam na dalsze wsparcie. Trzeba zorganizowac jakies spotkanie we Wloszech! Co ty na to?

  • vitafit1985

    vitafit1985

    12 października 2012, 21:34

    Chandra w końcu minie;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.