Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jest super, pewnie ze jest :)
2 października 2012
Witajcie!
Zaraz lecę sobie na zajęcia włoskiego, ale chciałam napisać parę słów, bo pewnie wieczorem mi się nie będzie chciało.
Lekcje fajne, grupa dość "dojrzała", ale wszyscy mówią chętnie po włosku i się niezle pośmiałam wczoraj, no ale z gramatyką to wogóle nie mogłam zaczaić.
Na pewno nadrobię! Trochę się powinnam przyłożyć do tego i efekty będa lepsze.
Wczoraj też po południu byłam w siłowni, w sumie to mnie mój chłop mnie zawiózł, a w planach nie miałam, bo chciałam dać odpocząć mięśnią... spociłam się 1godzinę na bierzni, a wieczorem byłam tak głodna, że te spalone kalorie zjadłam...
Tragedii nie ma, wszystko sie zbalansowało pięknie ;) he he
Po południu robię swoje ćwiczenia vitali, może moje ciężarki już dojadą i będzie super.
Dieta na ten tydzień, rewelacyjna! Chłopu piszę, co mi ma gotować na obiad, a czuję się taka najedzona, że nie mam na nic więcej ochoty!
Jest super, naprawde super! :D
Lecę do szkoły!
Buziaki
mikolino
2 października 2012, 22:08Fajnie optymistycznie u Ciebie, oby tak dalej ;-)
DorkaFlorencja
2 października 2012, 20:40Ty to jestes wariat! Tyle zajec, niezle. Zmotywowalas mnie i tez zaczynam brac lekcje wloskiego tylko jeszcze musze sie umowic na konkretne dni :-) Pozdrawiam
anilewee
2 października 2012, 17:30oby dalej było tak super:)
kingoje82
2 października 2012, 15:16w moim codziennym zyciu jest tak malo wloskiego, ze musze wrocic do szkoly, bo chce sie podszkolic, w gramatyce, w rozmowie, i ktos mnie bedzie poprawial. moj chlop nie jest dobrym nauczycielem i do glowy mi nie nakladzie. dla mnie to jest inwestycja w siebie, a po drugie, mam takiego pierdolca jak siedze w chacie i dosc bezczynnego nierobienia, ze wlasnie ten kurs byl dobra opcja dla mnie. ja sie podszkole wloskiego na taki poziom jaki chce i sama to zrobie :) ot, dlaczego poszlam do szkoly!
Matylda132
2 października 2012, 14:02a twoj nie jest Wlochem? Myslalam ze ty dobrze po wlosku mowisz, a te zajecia to tylko zeby sie jeszcze bardziej doszkolic :)
agnes315
2 października 2012, 09:20Przecież Twój chłop jest Włochem czyż nie? To po jaką cholerę Ty na włoski chodzisz do jakiejś szkoły??? Chyba najlepiej się uczyć języka w codziennym życiu... Moja koleżanka mówi perfect po włosku a w życiu do szkoły językowej nie chodziła... Buziaki
Eire82
2 października 2012, 09:14Cudownie, że "chłop" Cię wspiera - to bardzo bardzo ważne i niezwykle pomocne ... tylko patrzeć jak kg poleca w dół :)