Hej!
Właśnie odrobiłam swoje dzisiejsze ćwiczenia - 35 min na rowerku, a jeszcze dziś rano zaliczyłam spacer po mieście i po ryneczku szukając grzybów.
Grzybów nie było, ale za to kupiłam rzodkiewki i 2 kg pięknej dynii.
Teraz myślę, co z nią zgotować.
Dzięki za komentarze dziewczynki;), jak mi się cycki zmniejszą to będę płakać, no ale jeszcze daleka droga przede mna. A płaszczyk, jak jeszcze będzie to akurat na zimowej wyprzedaż może go wychacze ;).
O, chciałam wam pokazać mój czajniczek do herbaty na jesień i zimę:
W środku ma filter i wrzucam sobie do niego wszystkie te moje herbatki, parze i piję. Do tej pory przelewałam przez sitko z jednego kubka do drugiego - denerwujace!
Mam dużo herbat na zimę nie ekspresowych: zieloną, miętową, lipową, pokrzywową i będę sobie parzyć dużo i często! Na głoda, na nudę, na deszcz i niepogodę :).
Herbatki górą!
Jutro ważenie! Dziś moja waga pokazała 88.6kg, ale jeszcze w kibelku nie byłam i boję się, że jutro mi pokaże znów 89kg...
Oby było dobrze, zdam wam relację jutro!
Miłego wieczorku!
Właśnie odrobiłam swoje dzisiejsze ćwiczenia - 35 min na rowerku, a jeszcze dziś rano zaliczyłam spacer po mieście i po ryneczku szukając grzybów.
Grzybów nie było, ale za to kupiłam rzodkiewki i 2 kg pięknej dynii.
Teraz myślę, co z nią zgotować.
Dzięki za komentarze dziewczynki;), jak mi się cycki zmniejszą to będę płakać, no ale jeszcze daleka droga przede mna. A płaszczyk, jak jeszcze będzie to akurat na zimowej wyprzedaż może go wychacze ;).
O, chciałam wam pokazać mój czajniczek do herbaty na jesień i zimę:
W środku ma filter i wrzucam sobie do niego wszystkie te moje herbatki, parze i piję. Do tej pory przelewałam przez sitko z jednego kubka do drugiego - denerwujace!
Mam dużo herbat na zimę nie ekspresowych: zieloną, miętową, lipową, pokrzywową i będę sobie parzyć dużo i często! Na głoda, na nudę, na deszcz i niepogodę :).
Herbatki górą!
Jutro ważenie! Dziś moja waga pokazała 88.6kg, ale jeszcze w kibelku nie byłam i boję się, że jutro mi pokaże znów 89kg...
Oby było dobrze, zdam wam relację jutro!
Miłego wieczorku!
anilewee
28 września 2012, 17:13oo świetny ten czajniczek, przydałby mi się taki! - widzę, że nie jestem jedyna hehe;P
radiowa
28 września 2012, 00:59rewelacyjny ten czajniczek, mi także by się taki przydał. najlepsze są herbaty z fusami, a nie ekspresowe. a to racja, że herbatki są najlepsze, bo zabijają głód i w sumie pobudzają, usypiają, co chcesz to masz:) dlaczego jak Ci się cycki zmniejszą to będziesz płakać? to chcesz by się zmniejszyły czy nie?;P / nie mam aż tak dobrej znajomości języka, więc nie podołam z "poważną" pracą tam. raczej najpierw myślę nad przynieś/podaj/pozamiataj:) a wyjechać chcemy (bo ze znajomymi do znajomych) do Exeter. trochę się boję, a trochę mnie ciągnie ta perspektywa i ekscytuje. no właśnie, Ty masz doświadczenie w podróżowaniu po świecie:) - dobrze było Ci w Londynie? polecasz? kurczę, no bo moi znajomi, do których jedziemy są w moim wieku, ale w lipcu się ohajtali, a ci z którymi jadę też są parą. i ja, sama, stąd te moje obawy. parom jest chyba trochę łatwiej. czy się mylę? ale Cię zasypałam pytaniami.. wybacz, buziaki:)*
Daria2441985
27 września 2012, 22:27Gdzie i za ile kupiłaś ten czajniczek? Fajny :)
DorkaFlorencja
27 września 2012, 21:26Tez sie ciesze ze pomimo mieszkamy w kraju kawoszy to wybor herbat i tak jest spory. Trzymaj sie cieplo, waga to tylko przedmiot martwy, licza sie tez centymetry :-)
agnes315
27 września 2012, 19:03będziesz płakać, jak Ci się cycki zmniejszą? ja bym skakała z radości :) Fajny masz ten czajnik. Ja herbaciara nie jestem ale jak ktoś lubi i pije dużo, to rzeczywiście świetny wynalazek. Mówisz, że nie znalazłaś grzybów? to może sobie nazbieraj... :)) Buziaczki
mikolino
27 września 2012, 17:49Super ten czajniczek ;-)
Biggirll
27 września 2012, 17:48Oj tak ja tez uwielbiam różnego rodzaju herbatki pycha:) z oknem śnieg, zima, mróz a ja sobie siedzę pod kocykiem z ciepłą herbatką ech... super:) pozdrawiam
latonka
27 września 2012, 17:39Super czajniczek!!! Zdradzisz gdzie go kupiłaś?? Ja tez jestem maniaczką sypanych herbat:)