Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
mały relaks w Montepulciano


        

        Oj, dużo się tu działo u mnie ostatnio...dużo!

Aktulanie jestem w Montepulciano, w środkowej Toskani we Włoszech! Siedze sobie na mojej kanapie, z moim chłopcem i obydwoje napastujemy nasze komputery ;). A jaki widok mamy z okna...ehhh...jak znajde kable do aparatu to powrzucam fotki.

       Wylecieliśmy w środę rano do Werony. Jak wylatywaliśmy z Londynu to była jesień, tutaj lato w pełni, a my oczywiście w jeansach. Odebrał nas brat, bratowej Cristiana no i musieliśmy na nim polegać, bo za nim dojechaliśmy do domu to posiedzieliśmy w jego restauracji. No, ale najlepszy punkt tego dnia był kiedy to nie mogliśmy odpalić samochodu, którym mieliśmy jechać do Montepulciano. Nie ma co się dziwić, samochód ten ma 17 lat!!! Ale w końcu się udało.

Po gorącej nocy, o 7mej rano wsiedli w to auto i pojechali. 400 km, 5 h i 35stopni w cieniu, bez klimatyzacji. Nawet się nie zgubiliśmy ani razu.

  Nawet nie wiedzieliśmy, że nasz "pracodawca" zapewnił nam spanie w jednym z apartamentów, bardzo miło z jego strony. Przynajmniej spaliśmy na łóżku i było gdzie ugotować.

     A właśnie o diecie mówiąc. No niestety, nie mam jak stosować tej vitalijskiej...bo nie mamy kuchni. Właśnie Cristian przegląda www w poszukiwaniu jej.

Jem małe posiłki, co 3 - 4 h, warzywa, owoce, troche chleba ( ten toskanski to pieczony bez soli), duzo wody popijam.

Cwicze też, bo jest i dużo sprzątania, podnoszenia itp. Więc sie wyginam, zginam, biegam po tym mieszkaniu, bo wielkie takie. To nie moge znaleść łazienki albo coś jest w piwnicy. Korytarz ma 20 metrów długości a samo mieszkanie ponad 100m2, więc mam co sprzątać :D.

        Widze, że się dobrze odchudzacie, postaram się pozaglądać do was, a wy pozaglądajcie do mnie.

Buziaki

  • anilewee

    anilewee

    29 sierpnia 2010, 10:19

    kochana, ale Ci zazdroszczę i czekam na dużo fotek tych z okna, ale ogólnie tego ogromnego mieszkanka też!:)

  • Julietta21

    Julietta21

    28 sierpnia 2010, 18:18

    Tobie to dobrzE:d jak tak czytałam Twój wpis to przypomniał mi się film "Pod słońcem Toskanii" bajka!!!:) baw się dobrze:*ściskam

  • milo83

    milo83

    28 sierpnia 2010, 17:46

    Zmiany wychodzę zazwyczaj na lepsze a w twoim życiu widzę WIELKA. Na pewno sobie poradzisz. Gratuluję nowej pracy i przeprowadzki. Pozdrowienia

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.