Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
tak po cichutku sobie tu siedze


 

 

          Witajcie,

po cichutku to sobie siedze na i prawie juz nie zagladam na ta stronke... nie nie poddalam sie jeszcze, ale powoli mi to idzie. Nawet nie mialam czasu zagladac na vitalie w ciagu ostatniego tygodnia, bo po 8h w pracy na kompie nie mialam ochoty go otwierac jeszcze raz w domu. Wymeczona bylam, a dalsze meczenie wzroku wcale mi sie nie usmiechalo... nawet nie wiem co tam sie u was wydarzylo... :(.

           U mnie wagowo bez zmian, ciagle z 8semka na przodzie a 7mka tylko na mnie kuka....

A jak tam zycie poza waga?

           Otoz jest tak. 12tego lipca oficjalnie koncze praca z Copthorne Tara Hotel. Miesiac temu zlozylam wymowienie i nie mam ochoty wiecej tam pracowac. Teraz jak mysle o tych 4 latach to mam wrazenie ze po prostu zmarnowalam 4 lata zycia tylko po to aby zadowolic innych - gosci... a nie siebie...

No nic, nie bede przynudzac...

Bede was odwiedzac od czasu do czasu, jestemt tutaj, loguje sie i zycze wam powodzenia.

Walczcie dalej, tak trzymac!!!!!

Pozdrowka

 

 

  • anilewee

    anilewee

    8 lipca 2010, 16:23

    kochana zaglądaj jak często możesz, bo ja jestem ciekawa, co u Ciebie słychać itd.!:)

  • aniteczka1981

    aniteczka1981

    7 lipca 2010, 22:59

    noi dobrze zrobilas zamiast sie meczyc..nowa,lepsza praca szybko sie znajdzie napewno!:)) oj jak ja bym chciala juz ta siodemke chocby na chwilke ujrzec! pozdrowka

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.