Dzień doberek moje kochane, podobno tam u was slońce już świeci? U mnie bedzie padać cały tydzień podobno, ale co ja sie tam bede przejmować :D no nie?
Musze poważnie się wziąść za siebie, bo wszystkie moje koleżanki już mnie prawie doganiają, a ja dalej stoje, albo co gorsza nadrabiam, a pózniej musze spalić jeszcze raz to samo. No tak nie może być.
Koleżanki leca w dół i to z o wiele większej wagi niż ja, a ja dalej w tym samym punkcie. Gdybym tak uporczywie szla, to pewnie już bym osiagnela swoje cele, ale zawsze cos "wypadło".. hmmmm.
Powinnam się własnie tym zmotywować i nie dać się ;). Muszę w piątek czyli za 4 dni, ważyć 82,5kg. ?!?! Powinnam tylko trawe jesc.. nawet nie siano, bo to suszone i pewnie za duzo cukrów ma ;) hehe.
Ide po pracy na siłownie, wrzuce sobie L-karnityne dla większego zapału i muszę się dobrze popocic. Mam ochotę na ćwiczenia siłowe. Zdam relacje jutro.
Jadłospis dzisiejszy:
Ś1: płatki owsiane z jogurtem 2%, herbata zielona, 2 mandarynki (100g)
Ś2: 60g chleba żytniego z plasterkiem szynki z indyka, herbata zielona
Lunch: 30 g ziarna konpii (nie ganji ;), zupa z jadłodajni, kawałeczek tofu i kromka chleba chrupkiego
Obiadkolacja: zupa fasolowa, surówka z marchwi i selera, sok pomidorowy
Przekąska: coś za 220 kcal :D - woda najlepiej :P jak dla mnie
Wracam do pracy rodacy, pare godzin jeszcze i koniec. :)
Buziaki i pozdrowka! PAPAa
paskudztwoo
22 lutego 2010, 15:03a skąd ty teraz trawe wezmiesz??
anilewee
22 lutego 2010, 14:11no kochana szybko wracaj do dietki, bo naprawdę Cię przegonię! a uwierz nie chcę tego heh:), więc bądź sobie dalej przedemną i chudnij a ja tylko będę Cię gonić:)
iwoncita
22 lutego 2010, 13:56bądź taka zaczekaj na mnie;)
volumia
22 lutego 2010, 13:07No to motywacja jak ta lala:) NIe ma co chyba sie im nie dasz, co???? Ja w Ciebie wierze, do dzieła!!!!!!
Julietta21
22 lutego 2010, 12:59Słonko świeci:D a Zima stulecia pomału odchodzi w zapomnienie:D,chyba już każdy z nas ma jej serdecznie dosyć:)najlepszą motywacją jest zdrowa rywalizacja hehe ,motywowanie się nawzajem:))Dobra jesteś,ja chyba też musiałabym jeść siano,żeby szybciej schudnąć:P,póki co wcinam serek wiejski:P damy radę:):)Miłego Dnia:)pozdrawiam ciepło