W związku z tym, że nie chcę, żeby kolejna zima zrobiła mi takie kuku jak ostatnia, muszę zacząć działać, dopóki chęci i zdrowie mam na prostej. Nie ma co czekać, aż pojawią się długie wieczory, a moja kondycja psychofizyczna znowu sprowokuje spadek formy i odporności.
Plan naprawczy
- Dieta – keto albo chociaż niełączenie węgli z tłuszczami. Wprowadzić siemię lniane, elektrolity i jakieś pestki.
- Ruch – spacery naprzemienne z callanetics, pilatesem lub innym rozciąganiem.
- Wspomagacze – wyjeść suplementy i nie kupować ich więcej poza witaminą D i jakiegoś sensownego supla typu rutyna, selen, cynk (tak od września zacząć).
- Pielęgnacja – przede wszystkim regularna! Buzia mniej więcej ogarnięta. Może wprowadzić z raz w tygodniu jakieś super odżywienie (maseczki w płachcie). Skupić się na włosach. Intensywne doczyszczanie 2-3 razy w tygodniu (może co 2 dni?) peeling, mocny szampon, wcierka na skalp, odżywka na długości.
- Zadbać o sen. Zdecydowanie to będzie najtrudniejsze. Jeśli nie uda się kłaść wcześniej to może chociaż ładna micha i ruch wystarczą, żeby jakość tego krótkiego snu była lepsza. [EDIT: Chyba robi się samo? Czyżby mój organizm zatrybił w końcu, że żeby być wypoczętym musi spać? Przez ostatnie dni po raz pierwszy od nie pamiętam kiedy udawało mi się kłaść wcześnie spać i zasypiać od razu! Bez wybudzania się w nocy, bez obsesyjnego sprawdzania godziny. No bajka. Mam nadzieję, że to nie dzielenie skóry na niedźwiedziu i w końcu uda mi się przesypiać tyle godzin, ile faktycznie mi potrzeba.]
- Otoczenie – ogarnąć, co pozostało do ogarnięcia. Fajnie by było już nie musieć o tym myśleć! Niby niewiele zostało do przeorganizowania, ale ciągle dostatecznie dużo, żeby było upierdliwe.
- Nauczyć się żyć ze stresem….
I bardzo nieśmiało:
- Ginekolog, stomatolog, okulista. Czas najwyższy znaleźć specjalistów w nowym miejscu zamieszkania. To już prawie rok po przeprowadzce!
Pozostaje jeszcze tylko jedna kwestia... KIEDY? 🤪
Może od poniedziałku 😎 he he
Janzja
9 czerwca 2023, 00:47No dobra, stomatolog mnie przeraził :P powodzenia z założeniami, lato nadchodzi więc jak nie teraz to kiedy ;)
PACZEK100
8 czerwca 2023, 09:48Powodzenia grunt to zadbać o siebie:)
ognik1958
8 czerwca 2023, 09:40diabeł to tkwi w szczegółach bo tak ogólnie to sie jak zwykle rozmydli jak deficyt kal to...-500 jak sen to min 8 h jak okno żywieniowe to 10 h jak nawodnienie to oki 2l no i odpowiedni podział kalorii na poszczególne posiłki S/IIS/O/K na 30/10/40/20% no i podział BTW na 20/30/70% iu mnie jest z tym oki od 7 miesiecy trzymam wagę na poziomie : (wzrost-100-6) kg czego i ci po udanej zwałce życzę -Tomek😉
Mirin
8 czerwca 2023, 09:18Bardzo dobry plan, trzymam kciuki! Ja ze względu na sezon owoce wyszlam z keto I jestem na LC, co bardzo mi sluzy