Dziś jadąc na spotkanie z byłym szefem i wchodząc do restauracji myślałam sobie, że ja to jestem super. Byłam kompletnie zrelaksowana, fajne uczucie kiedy dla odmiany nie musisz się Ty strać o pracę a ktoś stara się o Ciebie. Obiecałam się zastanowić, przemyśleć sprawę przez weekend ale już znam odpowiedź - Nie, dziękuję. Nie przekonały mnie większe pieniądze ani wyższe stanowisko, ba nie mam zamiaru tego nawet wykorzystać w obecnej pracy by dostać podwyżkę... Czemu? Odpowiedź jest prosta, wolę na swój sukces zapracować, czuję się wystarczająco doceniona w tym momencie a pracuje tam tylko 4 miesiące, jeżeli mam dostać cokolwiek to muszę wiedzieć, że to dlatego ze zasłużyłam a nie dlatego że ktoś się przestraszył i chce mnie zatrzymać.
Kiedy zaczynasz się sobie podobać cały świat wygląda od razu lepiej, moja pewność siebie sprawia, że każdy widzi mnie piękniejszą :)
Jest mi dobrze, a będzie mi jeszcze lepiej :) xx
kwiatlotossu
3 listopada 2012, 11:45Zazdroszcze takiej pewnosci siebie:) ale super ze doszlas do takiego momentu:) zycze powodzenia i gratuluje wytrwalosci w zwiazku z dieta:))))
Cookie89
3 listopada 2012, 10:52Tak - te małe rzeczy naprawdę od razu sprawiają, że czujemy się lepiej ;) I masz bardzo zdrowe podejście do pracy :)