kocham Swieta i snieg podczas swiat ale czy nie mogloby byc troszke cieplej :/ Niby sloneczko ladnie swieci ale mroz niemilosiernie szczypie w twarz...buuu ja chce do domu do mojego cieplego lozeczka...
Weekend minal bez szalu, w sobote rano zaszalalam na silowni tak ze mnie ramiona do tej pory bola - niech bola, wiadmo ze cos sie tam dzieje :) Po poludniu wybralismy sie z A.do galerii i kupilam sobie nowiutka motorole RAZR I, cudenko :) musze sie pozegnac z DEFY znalezc jej nowego wlasciciela :)
A niedziela...lenistwo pelna para do 15 chodzilam w szlafroku, pewnie wogole bym sie nie ubierala gdyby nie to ze na 16 bylam umowiona z kolezanka na kawe i trzeba bylo wyjsc z domu.
A teraz juz czas zaczac prace... Buziaki xxx
I motywator na dzis - jak chcesz wygladac?
Cookie89
5 listopada 2012, 10:32U mnie śnieg pozostał tylko wspomnieniem ale to przeszywające zimno chyba już z nami zostanie do świąt :)