Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwszy dzień w domu.


110 km drogi powrotnej pokonaliśmy sprawnie. Nawet usiadłam na przednim siedzeniu , tak podpowiedział mi profesor. Niestety w nocy zero snu. Wzięłam przepisane środki przeciwbólowe, ale są bardziej słabe w ulotce jest by zażyć  3 razy na dobę.  Jest to Dexak. Nie chciałam przekroczyć zalecanej dawki ale chyba się nie da. Nie spałam od chwili powrotu wcale. Tabletki nasenne bez recepty nie działają. Jutro mąż pójdzie  do lekarza pierwszego kontaktu to może coś zmieni. W wypisie jedynym zaleceniem jest podjęcie rehabilitacji. Zdecydowałam się na pobyt stacjonarny w Radziejowie. Niedaleko  od domu, a I opinie mają dobrą. Czas oczekiwania do 1.5 miesiąca. Do tego czasu będzie przychodził rehabilitant prywatnie do domu przez pierwsze 2 tygodnie. Później może sama dam radę.  Zgięcie kolana wyczytałamw wypisie winno być 90 stopni po 2 tygodniach. Ja w tej chwili może  zginam na 10 stopni I to przy chodzeniu. Operacja to nic, co teraz przechodzę w domu. Ból okropny zanim nie zaczną działać lekarstwa. Pozdrawiam:)))

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    2 lutego 2025, 17:17

    Z każdym dniem będzie lepiej😘

  • Frezja_

    Frezja_

    2 lutego 2025, 14:51

    Współczuję, oby udało się dostać mocniejsze leki przeciwbólowe. Dużo zdrówka,

  • ognik1958

    ognik1958

    2 lutego 2025, 14:46

    bądź dzielna...minie a zdrówko wróci-powodzenia🧡

  • dorotamala02

    dorotamala02

    2 lutego 2025, 14:33

    Bardzo współczuję bólu ale i tak sobie dobrze radzisz a w domku lepiej się zdrowieje. Dexak to słaby lek,na receptę może dostaniesz Olfen Uno lub Nimesil lub inny mocny to będziesz mniej cierpiała.Dobrze że będzie rehabilitant i wyjazd nie daleko to szybko będzie lepiej. Trzymam paluszki❤️😍😄

  • mania131949

    mania131949

    2 lutego 2025, 13:15

    Nam w szpitalu po operacji dawali tramal. Pocierpisz trochę, ale będziesz "jak nowa". Bólu współczuję. Pozdrawiam 😘

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.