Od przyszłego poniedziałku mąż wraca do pracy. Przed nim jeszcze 1.5 roku pracy do emerytury, jak zdrowie pozwoli to pociągnie o rok lub dwa dłużej. Wynika to z faktu że kapitał początkowy po braku dokumentacji płacowej w archiwach państwowych jest bardzo niski. Co będzie to będzie oby tylko zdrowie dopisało jak najdłużej. Z powrotu się cieszę, bo będąc w domu wymyśla co by zjadł. Gotuję teraz fasolkę po bretońsku, oczywiście z 2 kg fasoli. Gotową potrawę zamrożę w 0,5 kg porcjach. Mąż ma niedługo urodziny chyba wyjedziemy na 3 dniowy wypad do spa. Wnuczki mają w tym czasie ferie ale będą na nartach we Włoszech z rodzicami. Najmłodsza jest już na tyle duża że nie muszę z nimi jechać do opieki. Nie powiem wypoczywałam w pięknym otoczeniu i dużo na spacerach i zabawach na śniegu. Po powrocie męża do pracy łatwiej będzie mi ogarnąć posiłki I kontynuować aktywność. W tej chwili zastój poswiateczny na wadze.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ognik1958
5 stycznia 2024, 05:55Julką😀 ..idz za ciosem zejść do 70..... hmm...raczej mało wiem po sobie gdybym pozostał na tych ..84 kg to a tera ważę..... 10 kg mniej i to można utrzymać już ....od półtora roczku ..odwagi i powodzenia ..nie tylko w zwałce Tomek👍
Oponka.XXL
3 stycznia 2024, 19:52Fasolka super ale niezbyt fit :-)) super pomysł z wyjazdem do spa, sama bym chciała taki prezent
Kaliaaaaa
3 stycznia 2024, 18:46Fasolka to akurat dobre danie- dużo białka i sporo błonnika.... Byle za tłustej kiełbasy/ boczku nie dawać... No i najtrudniejsze- nie jeść z chlebkiem świeżym(ja tak najbardziej lubię:) Figurę(że zdjęć świątecznych) masz już super, pilnuj jej bo szkoda byłoby wysiłek i efekt zmarnować. Tylko z rozsądkiem, pilnuj wapnia zwłaszcza w diecie (bo osteoporoza itd)
Julka19602
3 stycznia 2024, 19:44Bardzo lubię nabiał. Masz rację szkoda zmarnować włożony wysiłek.
Berchen
3 stycznia 2024, 18:40Zycze wam zdrowia:)
dorotamala02
3 stycznia 2024, 17:44Może lepiej staraj się utrzymywać wagę niż znowu fundować ciału drastyczną dietę, sama wiem po sobie że takie szybkie spadki i wzrosty bardzo odbijają się na sercu i wątrobie. Wspaniale byłoby znowu wyjechać i regenerować siły. Pozdrawiam:)))
Julka19602
3 stycznia 2024, 18:40Dorotko chcę tylko dojść do 70 kg, a później to utrzymać. Miłego wieczoru:))
AnnaW58
3 stycznia 2024, 16:47Cześć Julko, twój pamiętnik mnie wciągnął tak ,ze czytam go jak jakąś powieść. Ja zaczynam trzeci już raz z Vitalią (w ciągu ostatnich 10 lat). Ruszam jutro i w czerwcu osiągnę swój cel-taki jest plan.
Julka19602
3 stycznia 2024, 16:52Witaj miło Cię widzieć czytającą mój pamiętnik. Trzymam za Ciebie kciuki za osiągnięcie celu. Pozdrawiam.
mania131949
3 stycznia 2024, 15:31Julka, świetnie wyglądasz, więc się tak tą wagą nie przejmuj.
Julka19602
3 stycznia 2024, 15:33Maniu dziękuję, ale muszę uważać by nie stracić tego co udało się zrobić. Pozdrawiam:))
zlotonaniebie
3 stycznia 2024, 15:07Tak naprawdę w odżywianiu nikt Ci nie doradzi. Sama wiesz co służy Ci najlepiej i kiedy dobrze się czujesz. Więc idź ta swoją drogą, życzę powodzenia❤️
Julka19602
3 stycznia 2024, 15:08Dziękuję i będę kroczyć tą drogą, oby były efekty trwałe :)))