2 styczeń na dworzu 6 stopni, bezwietrznie. Wyszłam z mężem do ogrodu posprzątać trawnik. W czasie silnych wiatrów osypało resztę lisci i gałęzi z drzew. Wywieźliśmy 3 taczki. Czułam jakby to był marzec. Na niebie klucze gęsi i żurawi. Biedna zwierzyna i ptactwo, teraz ciepło, a za chwilę mają przyjść mrozy.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
PACZEK100
2 stycznia 2024, 19:06Gimnastyka byla:)
zlotonaniebie
2 stycznia 2024, 17:47Też czuję wiosnę, ale pod koniec tygodnia mają przyjść mrozy. Nie ma się co martwić, nic od nas nie zależy, ale myślę, że będzie dobrze:))
ognik1958
2 stycznia 2024, 15:56Aj tam ...może i będą chwilowe obniżenia temperatury ale koleżanko ...mamy globalne ocieplenie i...zastój w odchudzaniu... mówię ogólnie bo Ty chociaż ....spalasz zbędne kalorie w ogródku przydomowym ....powodzenia Tomek👍
dorotamala02
2 stycznia 2024, 13:27Jak ładnie popracowane i dużo zrobione. Też dzisiaj widziałam kluch gęsi, one poczuły chyba wiosnę a to takie mylące. Do mojej sąsiadki gdy otworzyła okno wpadł nietoperz, biedak się obudził i chyba nie przeżyje, znieśli go do piwnicy. Serdeczności:)))