Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Maczfit dzień 2


Tym razem kurier był 5:59 :D

ŚNIADANIE

Wrażenia? Śniadanie na słodko - to lubię! Serek waniliowy jak serek, ale fajnie, że dodali ziarenka maku - lubię jak coś się dzieje :) Dżem był słodziutki, cukinii nie czuć w ogóle, same jabłuszka. Chlebek zwarty i słodkawy. I winogrona, mniam. Na plus.

II ŚNIADANIE

Wrażenia? Lubię sałatki za to, że mają mało kcal, a objętościowo sycą. Dobrą robotę robiły suszone pomidory i soczewica - była przyjemnie al dente. Nie mam pojęcia, czy był tam ten pieczony seler, chyba mało, bo nie ogarnęłam :p Dressing nie przypadł mi do gustu, był oleisty w smaku. Jednak w połączeniu z sałatką nie wypadł źle. OK.

OBIAD

Wrażenia? Mistrzostwo! Nie ma co się rozpisywać o roszponce ;), ale kasza była bardzo smaczna, choć niedoprawiona, ale jak mówiłam to zaleta (polecam Melvit Trendy Lunch - to musiało być to :D). Natomiast indyk był boski! Mięciutki, dobrze doprawiony, a ten soooos... <3 Lubię szpinak, a w takiej wersji mogłabym ciągle go jeść :D Szkoda, że nie dali przepisu xD

PODWIECZOREK

Wrażenia? Spód fajny, pełnoziarnisty, taki 'crusty', przyjemnie chrzęścił. Sernik o konsystencji ścisłej galarety, o delikatnym smaku borówkowym i na wierzch mus o smaku intensywniejszym, również borówkowym. Fajny. Czekałam na to cały dzień i nie zawiodłam się jakoś bardzo.

KOLACJA (nie udało mi się skolażować zdjęć :<)

Wrażenia? Jadalne ;) Placuszki były lekko słodkawe przez obecność batata, ale fajnie się to komponowało ze słoną fetą. Jeśli o nią chodzi, tym razem było czuć cytrynowy posmak. Lekko bo lekko, ale było. Osobiście wolałabym inne proporcje, więcej "rosti" (rösti to tak naprawdę szwajcarski placek ziemniaczany), a mniej fety.

SPOZA DIETY 

Odkryłam w Biedronce coś, co zapowiadało się całkiem nieźle - idea, skład były w porządku. Kcal w porcji 95, więc mogłam sobie pozwolić bez szkody dla diety. Ale nie polecam. Nie podpasowały mi. 

Z SERII JARAM SIĘ <3

Booooże ludzie, czyście byli już w Lidlu? Czy wiecie, co miało premierę w poniedziałek tamże?! <3<3<3 Mam nadzieję, że jak się tam wybiorę, to jeszcze znajdę, choć nie nastawiam się...

Tym optymistycznym akcentem mówię pa :D

  • Caramelcoffee

    Caramelcoffee

    13 lipca 2017, 10:46

    To jedzenie wyglada naprawde bardzo, bardzo smacznie. Szkoda, ze nie ma ich w Eire :( I ja tez poprosze o codzienna relacje! :)

  • theSnorkMaiden

    theSnorkMaiden

    12 lipca 2017, 21:14

    Ale chyba maczfit nieda Ci monte white. Hehehehe ;)

    • j.lisicka

      j.lisicka

      13 lipca 2017, 00:04

      Buu no niestety :( Ale dorwałam w Lidlu :D

  • PaniKaKa

    PaniKaKa

    12 lipca 2017, 17:37

    "Booooże ludzie, czyście byli już w Lidlu? Czy wiecie, co miało premierę w poniedziałek tamże?! " Przekonałaś mnie tymi słowy, właśnie ubieram się i idę do Lidla :D Pozdrawiam ;*

    • j.lisicka

      j.lisicka

      12 lipca 2017, 20:54

      O nie, skusiłam do złego ]:->

    • PaniKaKa

      PaniKaKa

      13 lipca 2017, 18:46

      Niestety nie było u mnie jeszcze/już :( Za to kupiłam duuuużo warzyw, więc wyszło mi na dobre ;)

  • BeYou86

    BeYou86

    12 lipca 2017, 16:29

    Śniadanko, mmm... mniami:)

    • BeYou86

      BeYou86

      12 lipca 2017, 16:30

      PS Kurier ten sam przyjeżdza?:D

    • j.lisicka

      j.lisicka

      12 lipca 2017, 16:48

      Nie mam pojęcia, nie widziałam go ani razu xD Zostawia pudełko pod drzwiami i znika, zanim choćby zdążę się ubrać :P Ale raczej tak, bo używa jednego nr telefonu.

    • BeYou86

      BeYou86

      12 lipca 2017, 17:18

      O.. myślałam, że musisz mu zawsze otworzyc ;DD

    • j.lisicka

      j.lisicka

      12 lipca 2017, 17:26

      Tak, ale tylko drzwi do klatki (dzwoni domofonem) ;) W przypadkach, gdzie można mu podać kod do klatki, to nawet nie trzeba otwierać ;) Ale nawet gdybym miała kod do klatka, to jakoś bałabym się, że ktoś mi to żarełko spod drzwi podbierze.

    • BeYou86

      BeYou86

      12 lipca 2017, 17:29

      No, w sumie racja ;-)

  • MalaKicia

    MalaKicia

    12 lipca 2017, 14:44

    Posiłki wyglądają smakowicie :)) Dobrze, że nie przepadam za Monte, bo bym pewnie zaraz chciała się skusić na tę nowość :P

    • j.lisicka

      j.lisicka

      12 lipca 2017, 16:20

      Haha no dla mnie mogłaby tylko biała część istnieć, więc mam pecha ;)

  • angelisia69

    angelisia69

    12 lipca 2017, 13:24

    jadlam te chipsy z Biedry juz,głupia kupilam 4 smaki i zaluje bo ledwo bekonowe dojadlam-masakra!Te Monte widzialam ;-) ale 185 kcal za taki mini kubeczek to wole mala Princesse albo Grzeska :P Menu nadal ciekawe-podtrzymuje zdanie,jednak jestem pewna ze na talerzu wygladaloby o wiele lepiej.Moze przeloz kiedys i zrob fotki?

    • j.lisicka

      j.lisicka

      12 lipca 2017, 13:33

      No masakra jak widzisz też zaczęłam od bekonowym i ledwo zmęczyłam. A mam jeszcze hot asia. Oj ja białą część zawsze wolałam, jak już dorwę to pewnie nie będę patrzeć na kcal :D Hm wygodniej mi jeść z tych pudełek no i mniej zmywania :D Ale może kiedyś przełożę :D

  • Nattiaa

    Nattiaa

    12 lipca 2017, 13:15

    no no rozpieszczają Cię! :D:D muszę się przejść do biedry bo coś tam rzucili z serii Natura food :):) pozdrawiam :*

    • Nattiaa

      Nattiaa

      12 lipca 2017, 13:27

      dzięki za info, akurat te rzeczy mam, myślałam bardziej o przekąskach, chociaż nie ma lepszych od zwyczajnych owoców i warzyw

    • j.lisicka

      j.lisicka

      12 lipca 2017, 13:30

      Ten koktajl też wzięłam jeden ;) Oprócz tego jakieś kasze z warzywami. Były też suszone owoce, ale nie brałam :P

    • j.lisicka

      j.lisicka

      12 lipca 2017, 13:33

      I owsianki "proteinowe".

  • Barbie_girl

    Barbie_girl

    12 lipca 2017, 13:13

    Dzisiejsze menu duzo fajneijsze od wczorajszego i mysle ze bym spokojnie wszystko zjadla ;):) Ostatio tez kupilam chrupki bez tluszczu bez soli itd ale niestety nie oszuka prawdziwych oddalam mojemu A hehe ;) Monte nie widzlalam takiego jeszcze w polskim sklepie hehe :) czkeam juz na jutrzejszy wpis ;) buziaki

    • j.lisicka

      j.lisicka

      12 lipca 2017, 13:29

      Podobno tylko w Lidlu i dopiero od poniedziałku ;)

  • ola811022

    ola811022

    12 lipca 2017, 13:02

    Zerkam z ciekawości co będziesz jeść za te 1400 zł. Chciałaś zaoszczędzić czas, to rozumiem że mąż sam teraz sobie gotuje? :)

    • j.lisicka

      j.lisicka

      12 lipca 2017, 13:07

      Oczywiście :) W ogóle ostatnio ja rzadko mu gotuję. On je obiady na mieście, ewentualnie sobie coś przyrządzi prostego; ja jak nie jestem na diecie to też w pracy jem w barze, a w domu coś zrobię, albo zamówię. Jadamy różne rzeczy. Kiedyś gotowałam więcej, jadał co zrobiłam ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.