A więc dieta będzie łatwiejsza przez 3 tygodnie. Mnóstwo wizyt u dentysty zapewne pomoże. Czeka mnie chirurgia kanału i takie tam. Echhh, latałam wczoraj po RTG szczeny i za ciekawie to nie wygląda. Dodatkowo zaliczyłam laryngologa, bo 2 m-ce już choruję i do końca nie mogę się wyleczyć. Pani zgoniła wszystko na krzywą przegrode nosa i dała skierowanie na operację. Może ktoś z Was miał takie cóś robione, bo ja nie mogę się jakoś na to zdecydować. Większość opinii w necie jest negatywna, ludze piszą, żenic się nie poprawiło. Ja przegrodę mam taką od zawsze, a takie problemy z chorowaniem i wydzieliną mam dopiero teraz. Poprzedni laryngolog mówił, żeby tego nie ruszać. Sama już nie wiem...
Jutro będę piekła placek na piątkowe zebranie rodziców w szkole. Będzie pokusa, bo będzie z bitą śmietaną :P. Będą się moi chłopcy pchali do michy :).
angelisia69
20 kwietnia 2016, 13:32ja bym nie ruszala,skoro tyle lat z tym zyjesz,a przeziebienia dopiero teraz sie pojawily to raczej nie wina tego.Zadbaj o zdrowe jedzenie,uwierz mi odkad jem zdrowiej juz ze 3-4 lata nie choruje,a wokol mnie non-stop chorzy.Wystarczy dodac wiecej warzyw i owocow do menu.A z zebami wspolczuje,mialam juz wszystko co najgorsze chyba,i ekstrakcje i kanaly i wycinanie i nogdy wiecej nie zaniedbam dentysty :P
Janadiecie2016
20 kwietnia 2016, 14:43Ja nie zaniedbałam, odkleiła mi się korona i ją sobie połknęłam z jedzeniem :). Dentysta to mój przyjaciel, a przeglądy to prawie moje hobby.
Joanna_1988
20 kwietnia 2016, 10:08Mój tata miał taki zabieg korygowania przegrody nosowej. Efektów nie ma, a jeśli są ta bardzo nieznaczne.
Janadiecie2016
20 kwietnia 2016, 12:35Dzięki za info, wśród moich znajomych też 2 osoby miały zabieg i nie widzą różnicy :(. Sama nie wiem, co zrobić, bo ciągłe przełykanie wydzieliny mnie już wkurza...