W niedziele byłam na basenie, w poniedziałek na boksie tajskim we wtorek miałam dzień wolnego, w środę na boksie tajskim, w czwartek na basenie, w piątek na boksie tajskim, w sobotę znów nic nie robiłam i dziś byłam na basenie. A więc przyzwoicie ale mogło być lepiej. Prosiłam mamę o zakup jakiegokolwiek kremu na rozstępy ale kupiła jakiś z Perfecty, który nie jest polecany.Może Wy jakieś polecacie? Teraz już Was żegnam i mam nadzieję, że u Was również spadki wagi są widoczne.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
naughtynati
28 stycznia 2014, 15:06-2,1 kg to super wynik w tydzień! gratuluję :)) i życzę powodzenia dalej!
88sweet88
26 stycznia 2014, 17:17Fajoy spadek! Oby kazdy byl taki;-) ale tak fajnie to tylko na poczatku a szkoda he he! Ladny tydz wzgledem ruchu, nie ma co na poczatek zucac sie na gleboka wode bo jeszcze sie czlowiek zniecheci:-)
vickybarcelona
26 stycznia 2014, 16:35masz bardzo fajny plan treningowy (boks tajski:) ) wazne aby nie wpasc w rutyne, a Tobie to chyba nie grozi. Rutyna wrogiem motywacji:)
kajusekk
26 stycznia 2014, 16:03ja czasem jak siedzę w domu biorę kosmetyki i coś kombinuję tak z nudów :) dużo tak wymyślonych makijaży wykorzystałam wychodząc na jakieś imprezy ;) nie dziękuję, żeby nie zapeszyć ;p
Nikua5
26 stycznia 2014, 15:55Osobiście mi też się podoba styl Kim oprócz jej pupy i za czasów jak nosiła rozmiar 38
Invisible2
26 stycznia 2014, 15:54Ale spadek ;o oby tak dalej :))
Nikua5
26 stycznia 2014, 15:53Gratuluje :) oby tak dalej i grunt to sie nie poddawać
lkaudi
26 stycznia 2014, 15:51Scunthorpe, typowe miasto emigracyjne, i niestety same fabryki tu... ciezko znalezc inna prace niz pakowanie produktow na produkcji.... Niedlugo wybywam do Londynu, zobacyzmy :)
kajusekk
26 stycznia 2014, 15:50wynik świetny :) najtrudniejsze jest podjęcie odchudzania i dni, w których waga stoi. ale nie poddawaj się mimo to, jesteś na dobrej drodze! nie daj się słodkościom i lenistwu ;) ćwiczenia bardzo dobrze, nie powiedziałabym, że jest coś nie tak :) trzymam kciuki!
lkaudi
26 stycznia 2014, 15:422kg to bardzooo dobry wynik! gratuluje :)