Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 24775
Komentarzy: 358
Założony: 20 października 2011
Ostatni wpis: 4 kwietnia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
IWONA2909

kobieta, 45 lat, Poznań

170 cm, 93.10 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: OSIĄGNĄĆ CEL

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 kwietnia 2016 , Komentarze (5)

OBECNIE JESTEM Z MALEŃSTWEM W DOMU.NIE CHODZĘ DO PRACY A MI MIMO TO JESTEM JAKAŚ ZMĘCZONA I TRUDNO ZABRAĆ MI SIĘ DO ĆWICZENIA. OBIECAŁAM SOBIE ŻE OD NOWEGO MIESIĄCA ZACZNĘ. I CO? NIC....

WIEM ŻE JAK NIE ZACZNĘ ĆWICZYĆ TO NIE ZGUBIĘ TEGO BRZUCHA PO PORODZIE I TYCH WSZYSTKICH ZBĘDNYCH KILOGRAMÓW.CO ROBIĆ? 

POGODA PIĘKNA A NIC SIĘ CZŁOWIEKOWI NIE CHCE.:(

31 marca 2016 , Komentarze (3)

WŁAŚNIE DOKONAŁĄM POMIARU SWOJEGO CIAŁA.(kreci) MASAKRA.(szloch)

31 marca 2016 , Komentarze (3)

PO TAK DŁUGIM CZASIE WRACAM PO RAZ DRUGI.MUSZĘ TU BYWAĆ CZĘŚCIEJ I ZMOBILIZOWAĆ SIĘ DO ZRZUCENIA TYCH NADPROGRAMOWYCH KILOGRAMÓW.A JEST ICH ZDECYDOWANIE ZA DUUUŻO.

13 września 2012 , Komentarze (7)

TAK JAK NAPISAŁAM W TYTULE WSZYSTKO ZMIERZA W DOBRYM KIERUNKU.MAŁA W TYM TYGODNIU DOSTAŁA SIĘ DO PRZEDSZKOLA BO ZA PIERWSZYM RAZEM SIĘ NIE DOSTAŁ.MÓJ MĄŻ DOSTAŁ OFERTĘ PRACY A DZISIAJ DO MNIE DZWONILI ŻE JUTRO MAM ROZMOWĘ

JUŻ BYŁAM ZREZYGNOWANA TYM ŻE MAŁA SIĘ NIE DOSTAŁA DO PRZEDSZKOLA,ŻE MĄŻ I JA NIE MIELIŚMY PRACY.DO TEGO DOM KTÓRY CHCEMY SPRZEDAĆ REMONTOWALIŚMY I ZOSTALIŚMY BEZ KASY.

KUPCA NADAL BRAK.

DO TEGO WSZYSTKIEGO DOSZŁY JESZCZE INNE PROBLEMY RODZINNE WIĘC OSTATNIE MIESIĄCE NIE BYŁY KOLOROWE.

CZYTAŁĄM WASZE PAMIĘTNIKI I WIDZĘ ŻE U WAS TEŻ SIĘ WIELE DZIEJE I POZMIENIAŁO.

JUTRO DAM ZNAĆ CO WYSZŁO Z PRACĄ.JEŻELI NIE WYPALI TO DALEJ BĘDĘ SZUKAŁA.

                      


6 września 2012 , Komentarze (3)

WITAM WSZYSTKIE VITALIJKI PO TAK DŁUGIEJ PRZERWIE.

WIEM ŻE DAWNO MNIE TUTAJ NIE BYŁO ALE ZBYT WIELE DZIAŁO SIĘ W MOIM ŻYCIU I TO W WIĘKSZOŚCI ZŁYCH RZECZY.

WAGA SPADŁA ZDECYDOWANIE.ALE TO WYŁĄCZNIE Z NERWÓW BO NA DIECIE NIE BYŁAM.ZARAZ DODAM FOTKI.

             WITAM RAZ JESZCZE CIEPLUTKO

28 lutego 2012 , Komentarze (8)
                                                        ŻYJĘ I JESTEM
PO DŁUGIEJ PRZERWIE WRACAM NA STRONY VITALII.CHYBA OSTATNIMI CZASY DOPADŁA MNIE JAKAŚ CHANDRA.NIC MI SIĘ NIE CHCE,NA NIC NIE MAM OCHOTY.TYLKO CHODZĘ I PATRZĘ KIEDY MOJE MALEŃSTWO ZROBI SOBIE POPOŁUDNIOWĄ DRZEMKĘ ŻEBY SIĘ POŁOŻYĆ I POSPAĆ.POGODA DO BANI.MUSIAŁAM PRZERWAĆ ROBIENIE BRZUSZKÓW BO NADWYRĘŻYŁAM KRĘGOSŁUP.NIE MOGŁAM SIĘ RUSZAĆ.
Z DIETĄ RÓŻNIE.RAZ JEST RAZ JEJ NIE MA.
A CZAS LECI WIOSNA CORAZ BLIŻEJ A MÓJ PASEK WAGI ANI DRGNIE.
MUSZĘ SIĘ OGARNĄĆ I ZMIENIĆ TO WSZYSTKO BO JAK TAK DALEJ BĘDZIE TO SCHUDNĘ NA WIOSNĘ ALE W 2013R.
PODSUMOWUJĄC OSTATNIE DNI ZALICZAM DO STRACONYCH.

             

17 lutego 2012 , Komentarze (6)
                                             HEJKA
WCZORAJ NIE ZROBIŁAM WPISU BO NIE BYŁO ŻADNEJ DIETY.
ZJADŁAM 
3 PĄCZKI I OGÓLNIE NIE JADŁAM NIC DIETETYCZNEGO.
DZISIAJ DZIEŃ OWSIANKOWY.
JUTRO WAŻENIE.NIE LICZĘ NA SPADEK BO NIE CZUJĘ ŻEBYM COŚ SCHUDŁA.JUTRO TĘŻ PRZYJEŻDŻA MÓJ MĘŻUŚ.JUŻ ODLICZAM GODZINY DO JEGO PRZYJAZDU.

                 MIŁEGO WEEKENDU DZIEWCZYNY

15 lutego 2012 , Komentarze (11)
                                            NARESZCIE ŚNIEG
       NIE DLA WSZYSTKICH JEST TO WIADOMOŚĆ DZIĘKI KTÓREJ ROBI SIĘ UŚMIECH NA TWARZY.JA NATOMIAST Z CÓRCIĄ NA TEN ŚNIE CZEKAŁYŚMY.JESTEŚMY U MOICH RODZICÓW NA WSI Z PRZEPIĘKNYM PARKIEM WIĘC WIDOKI SĄ OSZAŁAMIAJĄCE.
MIMO WIATRU I CIĄGLE PADAJĄCEGO ŚNIEGU WYSZŁYŚMY NA SANECZKI.MAŁA BYŁA W SIÓDMYM NIEBIE BIEGAJĄC PO ZASPACH.
JUTRO IDZIEMY ULEPIĆ BAŁWANA.
CO DO DIETY TO WSZYSTKO POD KONTROLĄ.W SOBOTĘ PRZYJEŻDŻA MĘŻULEK WIĘC WAŻENIE BĘDZIE PRZED JEGO PRZYJAZDEM.
TAK WIĘC WEEKEND ZAPOWIADA SIĘ SUPER.MAŁA TEŻ JUŻ NIE MOŻE SIĘ DOCZEKAĆ TATUSIA.
                                MIŁEGO WIECZORKA

14 lutego 2012 , Komentarze (7)
                                       WITAM WSZYSTKICH
  ALE MAM DZISIAJ LENIA.NIE MOGĘ SIĘ ZORGANIZOWAĆ.JEDYNIE BRZUSZKI MI DOBRZE IDĄ BO OD SAMEGO RANA ZAMALOWAŁAM JUŻ NIECO KARTECZEK.
NIE MAM POJĘCIA CO NA OBIADEK ZROBIĆ.CHYBA WŁĄCZĘ STRONĘ Z PRZEPISAMI I ZOBACZĘ NA CO BĘDĘ MIAŁA OCHOTĘ.
CO DO PAPIEROSÓW TO SPALIŁAM DZISIAJ JUŻ JEDNEGO.PORAŻKA ALE CÓŻ.STARAM SIĘ JAK MOGĘ A NIE JEST ŁATWO.MOŻE JESZCZE KTÓRYŚ DZIEŃ I UWOLNIĘ SIĘ OD TEGO ŚWIŃSTWA.
JAK NA RAZIE ZJADŁAM ŚNIADANKO CZYLI KANAPKA Z POWIDŁAMI,KAWA CZARNA BEZ CUKRU OSTATNIE CIASTECZKO OWSIANE I JABŁKO.
CO DO DALSZEGO MENU TO MAM PUSTKĘ W GŁOWIE.
...TAK SOBIE MYŚLĘ I JESTEM ZŁA NA SIEBIE ŻE CZĘŚCIOWO ZMARNOWAŁAM TO CO DO ŚWIĄT OSIĄGNĘŁAM.GDYBYM PO ŚWIĘTACH OD RAZU WRÓCIŁA DO DIETY I ĆWICZEŃ TO MÓJ CEL BYŁBY ZNACZNIE BLIŻSZY.ZA PÓZNO RUSZYŁAM DUPSKO PO TYCH ŚWIĘTACH.ALE CÓŻ NIE USIĄDĘ I NIE BĘDĘ PŁAKAĆ BO WIOSNA TUŻ,TUŻ I TRZEBA JAKOŚ WYGLĄDAĆ.WIĘC DO ROBOTY.

               PRZYJEMNOŚCI DZIEWCZYNY

13 lutego 2012 , Komentarze (7)
                               
...I ZACZYNAMY KOLEJNY TYDZIEŃ.OD WCZORAJ ZACZĘŁAM ZAMALOWYWAĆ KRATKI CZYLI BRZUSZKI METODĄ KRATKOWANIA.
ZARAZ ROBIĘ SOBIE ZDJĘCIE ŻEBY MIEĆ PORÓWNANIE PO SKOŃCZENIU KARTKI.
WCZORAJ POSZALAŁAM Z CÓRCIĄ NA LODZIE NA SANKACH.
NA LODZIE DLATEGO ŻE TYLKO TAM NIESTETY JEST ŚNIEG.DZIWNE PRAWDA...ALE MI PUPA ZMARZŁA.
DZISIAJ POGODA PONURA ALE ZA TO COŚ TAM ZACZYNA PADAĆ.MOŻE W KOŃCU ZROBI SIĘ TROCHĘ BIAŁO ŻEBY NA GÓRKĘ MOŻNA BYŁO IŚĆ.
            MENU
ŚNIADANKO: 2 KANAPKI Z WĘDLINĄ I OGÓRKIEM+KAWUSIA
OBIADEK: WARZYWKA GOTOWANE Z MIĘSKIEM
PODWIECZOREK:JOGURT,JABŁKO,KAWA
KOLACJA: SAŁATA LODOWA,POMIDOR,OGÓREK,KUKURYDZA,JAJKO
POLANE OLIWĄ Z CYTRYNĄ

UCIEKAM DO ZAMALOWYWANIA KRATECZEK
 
  MIŁEGO DZIONKA DZIEWCZYNY !

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.