OBECNIE JESTEM Z MALEŃSTWEM W DOMU.NIE CHODZĘ DO PRACY A MI MIMO TO JESTEM JAKAŚ ZMĘCZONA I TRUDNO ZABRAĆ MI SIĘ DO ĆWICZENIA. OBIECAŁAM SOBIE ŻE OD NOWEGO MIESIĄCA ZACZNĘ. I CO? NIC....
WIEM ŻE JAK NIE ZACZNĘ ĆWICZYĆ TO NIE ZGUBIĘ TEGO BRZUCHA PO PORODZIE I TYCH WSZYSTKICH ZBĘDNYCH KILOGRAMÓW.CO ROBIĆ?
POGODA PIĘKNA A NIC SIĘ CZŁOWIEKOWI NIE CHCE.
fitnessmania
4 kwietnia 2017, 10:13Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
j.yuna
4 kwietnia 2016, 16:39Kurcze, a właśnie ja mam na odwrót, jakaś się żywsza przez tę pogodę zrobiłam, mam nadzieję, że ty też tak będziesz miała niedługo :)
Fibunia
4 kwietnia 2016, 16:30A ja tez nie mogę sie zmobilizować do cwiczen ale tragedi chyba nie ma brzucho sie wciaga wraz z urtaconymi kilogramami .
byckobietaa
4 kwietnia 2016, 16:24Wiem jak to jest. Ale najpierw musisz się zorganizować, bo bez tego ani rusz. Ja ćwiczę na przykład jak mój Mały śpi.
CookiesCake
4 kwietnia 2016, 16:10Dziecko do wózka i na spacer ;) Na pewno lepsze to niż siedzenie w domu w taką cudowną pogodę.