Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sukces przez wielkie "s" !


Dlaczego ?
Ponieważ aż do tej godziny NIE skusiłam się na żaden słodycz! ;)
Jestem z siebie dumna, ponieważ jeszcze kilka dni temu gościły u mnie po każdym posiłku w sporych ilościach...

A oprócz tego, to wczoraj wieczorem zrobiłam 100 brzuszków, 30 przysiadów, 50 rozmachów nóg, rozciąganie, krążenie poszczególnych części ciała bez przerwy :)
Najbardziej jestem dumna z tych brzuszków, bo wcześniej robiłam maks. 30... ;)

No i w końcu czuję się zmotywowana! ;)

Mój dzisiejszy dzień:
Śniadanie: (9.40)
- kanapka na ciemnym chlebie z ziarnami i z masłem
- jogurt owocowy (150 g - 160 kCal, chyba da się przeżyć, co?)

2 Śniadanie: (13.30)
- jabłko

Obiad: (16.45)
- mały talerz, a na nim... bigos, ziemniaki i chleb... (zjadłam dosyć mało :))

Przekąska:
- garstka rodzynek i pestek słonecznika ;)

A na kolację... 
- 2 małe szklanki mleka z płatkami (miodowymi i czekoladowymi, bo jak czytałam, to jak na ich skład mają mało kalorii, więc polecam!)

I to koniec... ;)
Pozdrawiam!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.