Hej
Znowu ta na szybko wpis. Dzisiaj dzień przytulania więc chcę się do mężulka przytulić
trening Max Interval Plyo zaliczony jupii znowu hardcor
Dzisiaj upiekłam podwójną porcję bułeczek z domową nutellą ale powiedziałam sobie że nie zjem ani jednej dzisiaj. I dałam radę. Za to jutro zrobię sobie luźniejszy dzień i sobie pozwolę i na bułeczkę i na pizzę dla męża może mnie poczęstuję kawałeczkiem
menu
8.30- owsianka
11.30- kromka chleba z dżemem + pół serka wiejskiego + 2 kawałki pomelo
14.30- 2 kawałki mintaja w jajku na teflonie + warzywa + jabłko
17.30- 2 naleśniki z warzywami w jajku na teflonie
21.30- jogurt naturalny + 4 plasterki banana+ łyżeczka miodu + 2 paski gorzkiej 70%
Dzisiaj grzecznie jedzeniowo Owsianka z masłem orzechowym jednak nie dla mnie wolę zdecydowanie owsiankę z bananem gorzką czekoladą i płatkami migdałów
Zostanę przy niej
Weekend wolny od ćwiczeń.
Miłych snów
pazzobruna
1 lutego 2014, 10:04Ja zwykle w niedzielę mam trochę luzu w diecie ale to jak zasłużę i tydzień był grzeczny ;)
butterflyyyyy
1 lutego 2014, 07:22Ja co tydzień sobie pozwalam ale coraz mniej mogę wcisnąć... i zawsze zdaję sobie sprawę, że za dużo kupuję bo i tak tego nie przejem... ehhh
nadson
31 stycznia 2014, 21:46Ja jutro sobie też pozwolę na tzw. "cheat meal" :) tak więc już życzę smacznej bułeczki! :)