Hej
Tydzień bez żadnego wpisu ponieważ nawet nie miałam czasu, zmiana na 14stą,do pracy wychodzę po 13stej, a z rana nadrabiam inne obowiązki .. chyba jednak wolę wstawać o tej 4tej,ale mieć jeszcze te pół dnia wolnego i mieć czas na inne przyjemności :). W tym tygodniu ponieważ z ćwiczeniami było dosyć kiepsko to wymyśliłam sobie,że będę biegła z pracy do domu i udało się każdego dnia, mam ok 3km, może nie dużo,ale lepszy rydz niż nic . Planuję kupno roweru , może wtedy pośpię chociaż do 4:20 hehe .
Dzisiaj natomiast jestem już po 8km biegu oraz kilku ćwiczeniom w domu ,od razu poczułam te endorfiny w dodatku pogoda jest cudowna, słoneczko świeci aż miło <3.
Jutro basen i sauna :).
A teraz lecę - domowe SPA czeka
Miłego weekendu wszystkim :*