Hej!
Niewiarygodne, to jest niewiarygodne! Jak ten czas szybko leci! Dopiero opisywałam w notesie cele na czerwiec, a tutaj przyszedł czas rozliczeń.
Na początku przedstawię Wam moje cele jakie sobie wyznaczyłam, potem je omówię. Będzie długo i nudno :P
1. Zrzucić 3kg | Nie udało się | spadek 2.1kg | |
2. Pić 6szklanek wody | Udało się | nawet zwiększyłam ilość piję ok 3l płynów | |
3. Jeść kolację o max.20:30 | Udało się | w jakiś 95% | |
4. 2x na tydzień peeling | Udało się | w każdą środę i sobotę | |
5. Masaże/szczotkowanie | Udało się | od 7-ego czerwca to codzienność | |
6. Założyć pamiętnik na Vitalii | Udało się | ||
7. Zejść na 1 poziom otyłości | Udało się | dałam radę, oby tak dalej! |
Tak ^^ wygląda tabela celów, jestem mega dumna z siebie, chociaż ten spadek miał być większy. Jednakże cieszę się i z tego :) W czerwcu chudłam 1.-0.4 kg 2.-0.8kg 3.-04kg 4.-0.5kg
Czyli nie było przestoju chudłam dość regularnie, więc nie ma co rozpaczać.
Co do wody, to tak jak pisałam wcześniej, teraz bez wody nie mogę żyć, piję minimum 8szklanek 250ml piję także codziennie sok domowy, mleko w smoothie i owsiance. Co do kolacji, to raz na jakiś czas zjem ją późnij np.20:45, ale to jakoś znacząco się na mnie nie odbija.
Peelingi, masaże,szczotka, dają mi poczucie, że przynajmniej się staram o to, by moje ciało bylo w lepszej kondycji i faktycznie zauważam już powoli różnicę.
Założyłam pamiętnik na Vitalii i nie żałuje, jesteście WSPANIAŁE!
No i udało mi się zejść do I poziomu otyłości - nikłe to pocieszenie, bo dalej jestem obrzydliwie otyła, ale idę w dobrym kierunku.
Teraz Wymiary pomiary itd.
Pomiar | Minus | |
BMI | -0,72 | |
Szyja | -1cm | |
Ramie | -1.5cm | |
Piersi | 0 | |
Talia | -1cm | |
Brzuch | -2cm | |
Biodra | -2cm | |
Udo | -2cm | |
Łydka | 0 |
Jak mam być szczera, myślałam sobie, że te efekty będą większe, ale CIERPLIWOŚĆ to klucz 9,5cm poszło w niebyt, i o łasko jeżeli istniejesz spraw, aby już nie powróciły!
Jestem świadoma jak wiele pracy mnie czeka, jednakże z każdym dniem kiedy czuję się lepiej, sama siebie motywuję, te 3 miesiące temu byłam wrakiem, tłustym leniwym wrakiem człowieka, teraz tez jestem tłuściutka, ale cieszę się, że podjęłam walkę, że walczę czuję się o niebo lepiej!
Lipiec, lipiec.
Plany na lipiec, są póki co wstępne, bo zawsze może mi coś do głowy jeszcze przecież wpaść! :)
- Ruch, ruch, ruch więcej ruchu. JAK NAJWIĘCEJ! Do kijków dorzucić lekki truchcik
- Na koniec lipca miło byłoby ważyć o 2,5kg mniej
- Dogonić 1 cel, czyli 95
- 2x tygodniowo peelingi
- Masaże/szczotkowanie codzienne
- Nie STRESOWAĆ się - lipiec będziemy mieli trochę stresujący. Oby dobrze minął
- Zrobić sobie słoiczek wynagrodzeń
- Codziennie pić domowy sok
A i jeszcze pobożne życzenia:
Oby ten środkowy wakacyjny miesiąc nie był zbyt upalny, żebym nie miała wymówek, że nie pójdę na kijki czy na siłownię pod chmurką, bo upał, żebym przekonała się do porannych ćwiczeń, obym jak do tej pory nie miała ochoty na śmieciowe chipsy czy słodycze.
Jak to się uda będzie Super. WIERZĘ W TO!
Lipiec to też wyzwanie, mam umówioną wizytę u ginekologa, ciekawe co się okaże i co i jak będzie, trochę się boję, ale też odczuwam ulgę, że w końcu to załatwię.
Pozdrawiam!
gruba.mamadu
1 lipca 2015, 21:07kobieto bije od Ciebie MEGA OPTYMIZM, aż miło się czyta :) Powodzenia! Oby tak dalej!
Monika123kg
1 lipca 2015, 14:12Gratuluje i trzymam kciuki za dalszą walkę :)
zuzu11
1 lipca 2015, 13:41cudnie się ten twój list czytało , powodzenia na lipiec
wannabelean
1 lipca 2015, 13:01Gratulacje :)
alusia90
1 lipca 2015, 10:02Trzymam kciuki i zapraszam do znajomych :)
malinowynick
30 czerwca 2015, 22:59Super! Powodzenia w lipcu! :)
justinanl
30 czerwca 2015, 21:11Prowadzenie takiej tabeli to bardzo dobry pomysł:)... kontrolowanie i zauważanie nawet i małych sukcesów daje radość:) powodzenia w przyszłym miesiącu:)!
HappyWay
1 lipca 2015, 10:15O tak, ja lubię organizację! Dziękuję!
habibi83
30 czerwca 2015, 16:40Podoba mi się pomysł ze słoiczkiem wynagrodzeń :D Gratuluję uzyskanych wyników i trzymam kciuki za dalsze sukcesy!
HappyWay
1 lipca 2015, 10:153maj mocno! :)) Dziękuję!
zabazaba.90
30 czerwca 2015, 14:41Gratuluję i muszę przyznać, że ściągam od Ciebie ten pomysł! :)
HappyWay
1 lipca 2015, 10:15Bierz ile chcesz! :)))
tricked_beauty
30 czerwca 2015, 13:54Wcale nie długo i nie nudno!!! Gratuluję :))
Peppincha
30 czerwca 2015, 12:43Super efekty!!!!!
HappyWay
30 czerwca 2015, 13:41Dziękuję :)
Dobranoc
30 czerwca 2015, 12:31Serdecznie Ci gratuluję! To cudowne być mniejsza niż jeszcze miesiąc temu. ;)
HappyWay
30 czerwca 2015, 12:33Dziękuję, uczucie fajne nie mogę zaprzeczyć. Nawet dalsza rodzina ostatnio to zauważyła :-)
Dobranoc
30 czerwca 2015, 12:40To pomyśl, co będzie za kolejny miesiąc! :D
cynamonowy44
30 czerwca 2015, 11:40Dużo się udało, także jest czego granulowac; )
HappyWay
30 czerwca 2015, 11:45A dziękować :))
eliXir
30 czerwca 2015, 11:23Ładnie ci idzie powoli spokojnie ale cały czas a to się liczy i w sumie jest najważniejsze bo nie ma obaw na efekt jojo :) powodzenia w dalszej walce :)
HappyWay
30 czerwca 2015, 11:32Co prawda to prawda, ja już przerobiłam raz jojo- po głupiej 1000kcal diecie. Dziękuję!